Lalki Barbie każdy zna. Ale czy wiedzieliście, że właśnie powstała seria, która przybliża postaci kobiet z naszego otoczenia? To kobiety z krwi i kości, które dla swojej pasji zrobiły naprawdę wiele. Wśród nich wyróżniono także jedną Polkę. Swoją podobiznę zyskała Martyna Wojciechowska, która jak mówią „podróżuje do ludzi, a nie do miejsc.”
Spis treści
Dziewczynki potrzebują wzorów
Wybór nie był łatwy, ani tym bardziej przypadkowy. Bo kto lepiej może wiedzieć jakie postaci zainspirują małe dziewczynki, jeśli nie ich własne matki? Mattel szukając silnych kobiet, godnych upamiętnienia w postaci lalek, poprosiła o pomoc 8 000 matek.
Sonda wyraźnie wskazała, że kobiety obawiają się, z jakimi stereotypami wobec płci będą musiały się zmierzyć ich córki. W ten sposób szukając wzorów godnych naśladowania przez młode pokolenie, Barbie zyskała twarz 17 autentycznych kobiet.
Lekcja życia
Skład wzięła się nazwa dla tej serii? Shero to połączenie dwóch słów – she (ona) i hero (bohater). Nie bez powodu nowa seria lalek Barbie z podobiznami wielkich kobiet, światło dzienne ujrzała 8 marca. To Międzynarodowy Dzień Kobiet i doskonały pretekst do wyeksponowania sylwetek tych, z których warto brać przykład.
Jak muszą się czuć kobiety, które zyskały własne lalki? To spore wyróżnienie, ale i zobowiązanie. Kobiety wybrane przez Mattel nie należą do przypadkowych – są silne, zaangażowane, wyraziste i zdeterminowane. Stanowią wzór dla dziewczynek, które mając je przed oczami, same w przyszłości postawią sobie wysoką poprzeczkę. Obudzą pasję, złamią schematy i sięgną po to, czego pragną.
Barbie idzie z duchem czasu
Już dawno Mattel odeszło od lansowania lalek z talią osy, nogami do ziemi i pełnym biustem. Oprócz tego, że zabawki mają ciała bliższe naturalnej, ludzkiej budowie, to nareszcie dziewczynki mogą bawić się lalkami, które przedstawiają prawdziwe kobiety. To idealny scenariusz do zabaw oraz do snucia opowieści o dokonaniach każdej z nich.
Które kobiety wyróżniono?
W nowej kolekcji Barbie znajdziemy między innymi: Avę Duvernay afroamerykańską reżyserkę i scenarzystkę, gimnastyczkę Gabby Douglas, tancerkę Misty Copeland oraz Martynę Wojciechowską, podróżniczkę i himalaistkę.
Świat należy do buntowników
Ale to nie jedyna taka inicjatywa. Identyczna misja przyświecała wydanej w ubiegłbym roku książce dla dziewczynek. Podobnie jak lalki, „Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek” przybliżają historie niezwykłych kobiet. To idealna lektura, dla tych młodych dam, które mają dość klasycznych bajek, a wolą poznać losy kobiet, które zapisały się na kartach historii. Jest wśród nich choćby Joanna D’arc, Frida Khalo oraz Maria Skłodowska Curie.
Być może dzięki tego typu inicjatywom niebawem da się usłyszeć od dziewczynek, że ich idolką jest raczej Martyna Wojciechowska, a nie jedna z uroczych piosenkarek z Disney Channel.