Słyszałaś o kobiecie, która na wszystko ma czas, jest perfekcyjnie zorganizowana, a w swoim planie dnia znajduje lukę na ćwiczenia i gotowanie? Do tego pracuje zawodowo, być może ma dzieci i paczkę znajomych, z którymi regularnie się spotyka. Ta kobieta zawsze wygląda na wypoczętą i zadbaną. Jeśli myślisz, że tylko autorki poradników wiodą takie życie – jesteś w błędzie.
Nie musisz być perfekcyjna w tym, co robisz. Ważne, abyś wiedziała, co jest dla Ciebie naprawdę istotne. Jeśli odnajdziesz właściwy balans, Twoja doba się wydłuży. Oto wskazówki na skuteczną organizację każdej chwili. Dzięki nim będziesz mogła stać się Panią Swojego Czasu.
Spis treści
#1 Okiełznaj chaos
Uporządkowane życie? Brzmi świetnie, ale to dla większości z nas najczęściej teoria. Jeśli jesteś wiecznie poza domem, a dwudaniowy obiad ugotowałaś ostatnio na święta, to znak, że cierpisz na permanentny „brak czasu” spowodowany chaosem. To niemal schorzenie, bo wprowadza ciągłe poczucie, że z czymś nie dajemy sobie rady – że to życie ustala nam plan działania, a nie odwrotnie. Masz dosyć ciągłego myślenia, że mogłaś zrobić więcej i lepiej, nie tylko dla siebie, ale i dla innych – ale jak zwykle zabrakło Ci czasu? Odnajdziesz go, jeśli wprowadzisz regularność i systematyczność do swojego życia, a wachlarz codziennych zadań uszeregujesz i nadasz mu hierarchię.
#2 Nadawaj priorytety
A propos nadawania hierarchii – zacznij od określenia sfer swojego życia, które są dla Ciebie najważniejsze. Na co tak naprawdę poświęcasz więcej czasu – na troskę o zdrowie, czy na pracę? Bądź ze sobą szczera. Jeśli jest odwrotnie, niż byś chciała, wyznacz kolejne małe kroki do realizacji celu, który przeniesie balans na właściwą sferę Twojego życia.
Jak to uporządkować? Prosty ranking pomoże Ci ustalić, co powinnaś zrobić, a z czego zrezygnować. Przyjaciółki, czy partner? Zakupy, czy inwestowanie w osobisty rozwój? Wyjazd ze znajomymi, czy rodzinny obiad? Zestaw ze sobą te wszystkie sfery. Nadaj im odpowiednią wagę, określając, którą z tych rzeczy chcesz robić codziennie, którą raz na tydzień, a którą raz w miesiącu. Zapewniam Cię, że cudowne rozmnożenie czasu, będziesz mogła zauważyć już po tygodniu nowego programu działania.
#3 Przyjrzyj się dokładnie swojemu życiu
Z każdej sfery możesz wyodrębnić co najmniej kilka podgrup. Zdrowie to nie tylko badania okresowe – no właśnie, kiedy ostatnio je robiłaś? Nie zapominajmy też o odpowiedniej dawce ruchu. Aktywność fizyczna to nie tylko siłownia (którą najłatwiej odpuścić, nawet z zupełnie błahego powodu). Pamiętaj, że sport to również gimnastyka, codzienne rozciąganie, spacer. Zdrowie to wreszcie jedzenie (wedle zasady jesteś tym, co jesz), a także odpowiednio długi sen. Na tej podstawie możesz podzielić i uporządkować resztę obszarów swojego życia.
#4 Bądź sprytna – znajdź czas na relaks i pielęgnację
Większość z nas wie, że pielęgnacji nie warto odsuwać na dalszy plan. Bowiem to, jak dbamy o swoje ciało, przekłada się na nasz nastrój i nastawienie do wszystkiego wokół. Jeśli więc Twoje odbicie w lustrze nie wygląda tak, jakbyś chciała, to chyba najwyższa pora zadbać o swoją urodę. Kiedy jesteś zabiegana, nie łudź się, że tego po Tobie nie widać.
Sztuką nie jest przesiadywanie godzinami przed łazienkowym lustrem, ale sprytne podejście – minimum czasu, maximum efektu. Wybierz te rytuały, które są dla Ciebie ważne. Raz na 4-5 dni pomaluj paznokcie – wkładając je pod zimny strumień wody, oszczędzisz około 30 minut! Co wieczór zrób peeling, pozwól sobie na dłuższą kąpiel i pamiętaj o demakijażu.
Niezmyty makijaż przed snem, może wywołać spore wyrzuty sumienia o poranku – nie bez powodu. A przecież zmycie go może zając naprawdę niewiele czasu. Świetnie sprawdzi się tu Pielęgnujący Płyn Micelarny NIVEA do skóry wrażliwej, który delikatnie, ale dokładnie, oczyszcza skórę i wzmacnia rzęsy. Dzięki niemu ten proces zajmie Ci nie więcej niż 15 sekund i szybko stanie się – obok rozdziału ulubionej książki – nieodłącznym rytuałem przed pójściem spać.
#5 Planer – czy umiesz go używać?
Sam przedmiot w niczym Ci nie pomoże. Większość z nas ma rozmaite kalendarze, a i tak nie wykorzystuje ich potencjału. Kluczowy jest rozsądny sposób jego prowadzenia – taki, który pozwala jednym rzutem oka ogarnąć cały plan dnia.
Pisz starannie. Wydaje się to błahą radą, ale troska o sposób, w jaki zapisujesz informacje, ma wpływ na Twoje nastawienie. Używaj kilku kolorów, nadaj symbol każdej ze sfer swojego życia. Zauważysz, że powoli wszystko zacznie układać się w jedną całość.
#6 Wyluzuj
Zmniejsz obroty, a wygrasz z brakiem czasu. To paradoksalne stwierdzenie, ale jakże prawdziwe. Jesteś spięta, gonisz za wszystkim, denerwujesz się i chcesz zrobić wszystko na raz, a w rezultacie nic z tego nie wychodzi. Czujesz się tylko gorzej.
Jeśli po całym dniu w pracy padasz na twarz, a czeka Cię jeszcze spotkanie z przyjaciółką, zastanów się czy rzeczywiście warto na nie iść. Nie martw się, że odwołujesz je nagle i – przynajmniej w teorii – nie szanujesz cudzego czasu. Jeśli rzeczywiście jest ponad Twoje siły, nie zgrywaj superbohaterki i odpowiednio wcześnie przełóż je na inny dzień. Ostatecznie zawsze możecie umówić się na dłuższą rozmowę telefoniczną. Zapewniam Cię, że przyjaciółka na pewno Cię zrozumie i nie będzie miała pretensji. A jeśli będzie – czy aby na pewno jest prawdziwą przyjaciółką?
Pamiętaj, relaks i dbanie o siebie, to nie lenistwo. To zdrowe podejście do zarządzania czasem. Planuj rozsądnie i wybieraj tylko to, co jest rzeczywiście ważne dla Twojego życia.
A Ty, kiedy ostatnio miałaś czas dla siebie?