Dawno temu pewien francuski poeta powiedział “Dobrze, że człowiek nie musi iść za własnym pogrzebem, bo by mu serce z żalu pękło”. Ten cytat idealnie obrazuje klimat dominujący na tego rodzaju uroczystościach. W naszej kulturze, pogrzeb to wydarzenie pełne żalu, łez i dojmującego smutku. Ale nie wszędzie tak jest.
Zebraliśmy dla Was najdziwniejsze i najbardziej intrygujące zwyczaje i obrzędy pogrzebowe z różnych stron świata. Niektóre z nich mogą dać wiele do myślenia… Przekonajcie się sami!
Spis treści
Indie
Rzeka Ganges to jedno wielkie cmentarzysko. Uznawana za świętą, jest głównym miejsce rozrzucania prochów zmarłych. Wcześniej ciało smaruje się specjalnymi olejami, przyspieszającymi spalanie, ukłąda na stosie drewna i podpala. Później prochy trafiają do rzeki. Nie wszystkich jednak stać na drewno, przez co ciało nie zawsze zostaje całkowicie spalone. Dość często zdarza się, że w Gangesie pływają ludzkie szczątki…
Tybet
Buddyjscy mnisi wystawiają ciało zmarłego dla tzw. Świętych Sępów. Gdy ptaki ogołocą ciało do samych kości, miażdżą je i ponownie oddają sępom. Wierzą, że w ten sposób, dzięki ptakom, zmarły przedostanie się do Nieba.
Filipiny
Igoroci – lud zamieszkujący górzystą prowincję znajdującą się na Filipinach – jeszcze do niedawna praktykował bardzo tradycyjny pochówek. Drewniane trumny ze zwłokami zmarłych, Igoroci mocowali za pomocą grubych lin do skalnych ścian. Od 20 lat, rytuał ten jest zakazany.
Chiny
Podczas, gdy w Europie w czasie pogrzebu dominuje, kojarzony z żałobą, kolor czarny, w Chinach jest odwrotnie. Kolorem oznaczającym żałobę jest biel. Kondukt żałobny składa się więc z osób ubranych na biało. Żałobnicy rozrzucają białe i żółte kółeczka, które wirują w powietrzu. Ponadto podczas pogrzebu składa się głębokie pokłony zmarłej osobie, a rodzinie wręczane są koperty z pieniędzmi.
Madagaskar
Na Madagaskarze dwa razy do roku groby są rozkopywane. Mieszkańcy wierzą bowiem, że dusze zmarłych znajdują się w drzewach, kamieniach i roślinach, a raz na jakiś czas chcą odpocząć. Dlatego właśnie, ich groby otwiera się i porządkuje – według wierzeń, zmarli mogą wtedy zażyć w nich odpoczynku. Tradycja ta nazywa się Famadihana.
Amazonia
Indianie jednego z plemion dorzecza Amazonii, swoich zmarłych… zjadają. Do konsumpcji dochodzi 2-3 dni po śmierci członka plemienia. Podczas uroczystości spożywane są ogromne ilości alkoholu.
Który z wymienionych obrzędów zaskoczył Was najbardziej? Podzielcie się!