Czy filmik, na którym widać wytatuowane plecy kobiety, może zdobyć serca Internautów? Oczywiście! Pod warunkiem, że autorem tatuażu jest Austriak, André Zechmann.
Rysunek przedstawia lecącego feniksa. Można zachwycać się kunsztem tatuatora i profesjonalnym wykonaniem malunku, jednak najpiękniejsze wrażenie pojawia się wtedy, kiedy właścicielka tatuażu… zaczyna poruszać plecami. Feniks ożywa! Zobaczcie sami.
Ten krótki filmik osadzony w technice slow motion, zrobił w sieci prawdziwą furrorę. W ciągu dwóch tygodni od dnia, w którym Zechmann wrzucił go na swój profil na Facebooku, zebrał przeszło 38 milionów (tak!) wyświetleń, ponad 75 tysięcy komentarzy i więcej niż 145 tysięcy reakcji! Udostępniono go w sumie prawie 483 tysiące razy… Trzeba przyznać, że te liczby robią wrażenie podobne do tego, jakie robi sam tatuaż i ruch, w jaki wprawia go jego właścicielka..
André Zechmann specjalizuje się w trójwymiarowych tatuażach, z których każdy robi wrażenie, jakby był żywy. Więcej jego prac można zobaczyć na TUTAJ.
Jak podoba Wam się ten rajski ptak?