Główny projektant domu mody Chanel, Karl Lagerfeld, został oskarżony przez francuski rząd o uchylanie się od płacenia podatków na kwotę 21 milionów dolarów- donosi francuska gazeta L’Express. Podobno 82 letni Lagerfeld przez ostatnie 6 lat przechowywał swoje zarobki na zagranicznych kontach w 'rajach podatkowych’ (kraje wolne od podatku) takich jak Irlandia, Brytyjskie Wyspy Dziewicze, Delaware (USA).
W centrum uwagi znalazła się należąca do projektanta księgarnia w Paryżu, 7L, w której mieści się studio fotograficzne należące do brytyjskiej firmy, której przychody czerpane są z twórczości fotograficznej Lagerfelda. Księgarnia nie zarabia na siebie, ma same koszty więc nie płaci podatków. L’Express twierdzi również, że urząd skarbowy podejrzewa, że zagraniczne transakcje pozwoliły mu na zatajenie swoich zarobków jako fotograf. Śledczy sprawdzają także inwestycje w nieruchomości i korekty w wysokości podatków w latach 90.
Zobacz również: Cypryjski projektant stworzył stolik do kawy inspirując się sceną z Incepcji
Rzecznik prasowy Lagerfelda powiedział, że nie chciał on uchylać się od płacenia podatków i wierzy, że jego doradcy finansowi rozwiążą zaistniałą sytuacje z władzami podatkowymi. Francuskie władze, jak i sam projektant odmówili komentarza w sprawie.
Zobacz również: Ikea we współpracy z projektantką mody! Zobacz nową kolekcję
Urodzony w Niemczech Lagerfeld, którego kot w 2014 zarobił ponad 3 miliony dolarów w modelingu, stacjonuje w Paryżu, gdzie jest głównym projektantem dla Chanel. Jest również dyrektorem mody dla innej luksusowej włoskiej marki, Fendi. Nic nie wskazuje na to, że śledztwo dotyczy również tych marek.
(źródło: dmarge.com, forbes.com)