Oszczędzanie to nie jedyna droga, aby naprawić domowy budżet. Poza zwykłym zaciskaniem pasa, czasami po prostu warto sobie dorobić. Pytanie, „jak?”, jeśli już pracuje się na etacie? Jest na to kilka prostych sposobów i bynajmniej nie chodzi tu o przysłowiowe skręcanie długopisów. Poznajcie nasze propozycje!
Spis treści
Praca w weekend
Jeśli pracujesz od poniedziałku do piątku, natomiast weekendy masz wolne (i masz wystarczająco siły) – rozważ podjęcie dodatkowe zatrudnienia. W soboty i niedziele najwięcej pracy jest w branży gastronomicznej. Masz samochód? Zatrudnij się jako dostawca jedzenia. Nie masz? To pomyśl nad karierą kucharza, bądź kelnera. Niezłe zarobki gwarantowane. Dodatkowo, jeśli cały tydzień pracujesz umysłowo, siedzą przy biurku, weekendowa praca fizyczna może okazać się całkiem fajną odskocznią.
Praca przy komputerze
Jeżeli natomiast Twój codzienny fach wiąże się z intensywną pracą fizyczną, na weekend lepiej poszukaj czegoś spokojniejszego, np. umysłowej pracy przy komputerze. Obecny rynek pracy daje dużo możliwości – od pracy polegającej na pisaniu, czy odpowiadaniu na różne pytania ankietowe, aż po tworzenie stron internetowych, grafik itp. Wszystko całkowicie zdalnie, wykonywane bezpośrednio z domu.
Tanio kupić, drogo sprzedać, czyli handel
A może masz w sobie żyłkę sprzedawcy? Przejrzyj swoje szuflady, komórki, garaże i inne zakamarki Twojego domu czy mieszkania. Z pewnością znajdziesz wiele rzeczy, które są Ci zbędne. Zrób im zdjęcia i wystaw na sprzedaż na jednym z popularnych serwisów aukcyjnych. Zdziwisz się, jak dużo możesz zarobić na, wydawać by się mogło, rupieciach i nikomu niepotrzebnych gratach. Możesz również bardziej „ucywilizować” handel poprzez regularne kupowanie oraz sprzedawanie różnych towarów (gier, ubrań itp.), jednak do tego niezbędne będzie rozpoczęcie oficjalnej działalności gospodarczej.
Drobne usługi zawsze w cenie
Posiadasz umiejętności pozwalające na wykonywanie drobnych, a może i całkiem poważnych napraw? Zostań złotą rączką! Daj ogłoszenie do gazety, w Internecie lub po prostu powiedz o tym znajomym. Klienci z pewnością się znajdą. Naprawy czy remonty nie są Twoją najmocniejszą stroną? Ale sprzątać to z pewnością umiesz! Na porządkowaniu domów, mieszkań czy biur przez weekend można wyciągnąć nawet kilkaset złotych.
Podzielcie się swoimi pomysłami!
Jak według Was można dodatkowo dorobić i tym samym podratować domowy budżet?