Dla wielu z nas filmy z czarnoskórym pogromcą wampirów (który sam wampirem jest…) były jednymi z pierwszym filmów o superbohaterach, jakie oglądaliśmy. Uzbrojony postrach krwiopijców – Blade, wieczny łowca – zszedł jednak z wielkiego ekranu po 2004 roku wraz z filmem Mroczna Trójca i wszystko wyglądało na to, że już go nie zobaczymy. Tymczasem okazuje się, że szanse na kolejne przygody łowcy wampirów są – czy Blade powraca?
Zobacz również: Wszystko co wiemy o Strażnikach Galaktyki 2
Spis treści
Blade powraca – co jakiś czas
Dyskusje rozgorzały już w momencie, kiedy Marvel odzyskał prawa autorskie do postaci Blade’a w 2013 roku, zaś oliwy do ognia dodał Kevin Feige, głowa Marvel Studios, publicznie rozważając wejście w kategorię filmów R-rated (tylko dla dorosłych) wraz z nowym bohaterem. I chociaż od tamtej pory żaden film tylko dla dojrzałego odbiorcy nie powstał, to jednak temat wypływa co jakiś czas – zwłaszcza w kontekście Marvelowskich seriali, które są znacznie mroczniejsze, poważniejsze i przygotowane dla innego odbiorcy niż filmowe blockbustery. Mowa tutaj głównie o takich produkcjach jak Daredevil, Jessica Jones, niedawno ogłoszonym Punisherze (kto oglądał drugi sezon Daredevila ten wie, że serialowy Punisher będzie MINIMUM R-rated), czekający na wejście na antenę Luke Cage oraz będący w trakcie realizacji Iron Fist. Wszyscy oni mają stworzyć mini-serię The Defenders, która będzie jednym, gigantycznym marvelowskim crossoverem. I być może pojawi się tam także Blade.
Aktor, który jest utożsamiany z rolą pogromcy wampirów – Wesley Snipes – od dawna powtarza, że jeśli chodzi o tę rolę, to mógłby zagrać w każdej chwili. I chociaż zdarzało się nawet, że informował publicznie, że rozmowy na ten temat cały czas gdzieś krążą po studiach, to nigdy nic konkretnego z tego nie wypłynęło. Niedawno jednak aktor kompletnie niespodziewanie napisał na swoim Twitterze: „Zawsze są szanse na następnego Blade’a„, po czym dodał „Piłka na połowie Marvela…„. Oficjalnych informacji obecnie brak, lecz z pewnością komiksowy gigant prędzej czy później odpowie na pytanie „Czy Blade powraca?„.
When it comes to another BLADE, there’s always a possibility. 😁#SharpeningMyTeeth
— Wesley Snipes (@wesleysnipes) 24 maja 2016
Marvel pewnie jeszcze będzie zaskakiwał
Trzeba tutaj pamiętać, że Marvel ma tendencje do niespodziewanych wyborów castingowych – weźmy chociaż Roberta Downeya Juniora jako Iron Man albo pięknie podany ukłon w stronę fanów w postaci Kurta Russella w Strażnikach Galaktyki 2 albo Jeffa Goldbluma w Thor: Ragnarok. Dlaczego więc Snipes nie mógłby powrócić jako mroczny łowca wampirów? A wraz Bladem zrobiłoby się pewnie trochę miejsca dla takich herosów jak Ghost Rider i Moon Knight…
Póki co wszyscy musimy uzbroić się w cierpliwość – Snipes być może znów podpuszcza fanów. Z drugiej strony temat Blade’a w gruncie rzeczy nigdy nie wygasł, a Marvel powinien zdawać sobie sprawę z tego aż za dobrze, nikogo by więc nie zdziwiło, gdyby nagle ogłosili powrót łowcy wampirów – zwłaszcza, jeśli istnieje tak wielka społeczność fanów dla tej postaci. Trzymajmy kciuki!
(źródło: screenrant.com, cinemablend.com)