Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oskarżył Rosję o zwiększanie obecności wojskowej w Donbasie. Oświadczenie to zbiegło się w czasie z wypowiedzią prezydenta Rosji, który przyznał, że na Ukrainie „są obecni Rosjanie wykonujący zadania wojskowe”.
Prezydent Poroszenko skomentował wcześniejszą wypowiedź Putina podczas swej wizyty w kwaterze głównej NATO w Brukseli w czwartek po południu.
Na dorocznej konferencji prasowej w Moskwie prezydent Władimir Putin powiedział: „Nigdy nie mówiliśmy, że na Ukrainie nie ma Rosjan, którzy rozwiązują określone sprawy, w tym i wojskowe, lecz to nie oznacza, że są tam regularne wojska rosyjskie”. Zapewnił, że Rosja jest zainteresowana jak najszybszym rozwiązaniem konfliktu w Donbasie i jest gotowa przekonywać ochotników (w Rosji tak nazywa się separatystów) we wschodniej Ukrainie do kompromisu.
„Ludzie wykonujący zadania wojskowe” są zazwyczaj nazywani „żołnierzami” – zauważył sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg podczas konferencji prasowej z udziałem prezydenta Ukrainy.
Prezydent Poroszenko przebywa z dwudniową wizytą w Brukseli. Po spotkaniach z przedstawicielami instytucji europejskich w środę, w czwartek złożył wizytę w kwaterze głównej NATO. (PAP)