Ile razy zdarzyło Ci się mieć poczucie, że sytuacja, w której się znajdujesz, miała już miejsce? Że przeżywasz coś po raz drugi? Jestem pewna, że nie raz. I jest to zupełnie normalne.
Zjawisko, o którym mowa, to popularne Déjà vu. Samo określenie pochodzi z języka francuskiego i oznacza – dosłownie – “już widziane”. W potocznym tego słowa znaczeniu, mówi się o nietypowym odczuciu, w którym ma się pewność, że dana sytuacja kiedyś się wydarzyła, przy jednoczesnym poczuciu, że to zwyczajnie niemożliwe. Jeśli chodzi o podejście naukowe, déjà vu uznaje się za anomalię funkcjonowania naszego mózgu, która sprawia, że sytuację aktualną, odbieramy jako wspomnienie.
Zjawisko déjà vu wykorzystuje się często w filmach i książkach z gatunku science-fiction. Wystarczy wspomnieć słynną scenę z Matrixa.
Skąd bierze się to poczucie? Jak wytłumaczyć zjawisko déjà vu?
Istnieje kilka teorii, ale tylko jedna zdaje się być najbardziej wiarygodna.
Jedna z nich mówi o tym, że za pojawienie się tego zjawiska, odpowiada pomieszanie się pamięci krótkotrwałej z długotrwałą. Innymi słowy, możemy mieć poczucie, że coś co wydarzyło się dosłownie kilka sekund wcześniej, jest naszym wspomnieniem z odleglejszego okresu.
Inna teoria, jako przyczynę wskazuje (a w zasadzie wskazywała) nierównoczesne przekazywanie obrazu z oczu do mózgu. To wytłumaczenie jednak obalono po tym, jak o zjawisku déjà vu, opowiedział niewidomy mężczyzna, który poczucie “już widzianego” opierał jedynie na smaku, węchu i zapachu.
Trzecia, winą obala zbyt rzeczywiste sny, które po jakimś czasie stwarzają w naszej głowie poczucie, jakoby wydarzyły się naprawdę. Podobnego “zaplątania” doświadczamy w sytuacji, w której konkretny sen powraca do nas regularnie.
Czy istnieje zatem jakieś wiarygodne wytłumaczenie tego zjawiska?
Według naukowców, mózg nas zwyczajnie oszukuje! Można nawet powiedzieć, że robi sobie z nas żarty. Wszystko bowiem wskazuje na to, że déjà vu pojawia się wtedy, kiedy powracają do nas informacje, które nasz mózg zarejestrował zupełnie nieświadomie! Coraz częściej mówi się o tym, że istnieje coś takiego jak magazyn wiedzy utajonej – czyli takiej wiedzy, która zwykle pozostaje poza naszą świadomością, a jest wykorzystywana jedynie intuicyjnie i tylko w określonych sytuacjach. Według psychologów, to tutaj może znajdować się źródło tych wiadomości, które w zetknięciu z rzeczywistością, dają nam poczucie déjà vu.
Co sądzicie o takiej teorii?