Patrick Schmidt i jego ojciec zmienili szkolny autobus z lat 90. w wymarzony dom syna. Młody mężczyzna kupił go w marcu za 4500 dolarów i przez trzy miesiące remontował. Przekształcenie busu w dom na kółkach kosztowało 9000 dolarów. Zaraz po tym Patrick wyjechał w podróż na Florydę, 10000 mil przed siebie.
Nowy właściciel domu był bezrobotnym mieszkańcem Kalifornii, którego życie całkowicie odmienił stary szkolny autobus. Jest wdzięczny rodzicom za zaangażowanie. Tata pomógł mu w remoncie, a mama dbała, żeby nie byli głodni podczas pracy. Pierwotnie autobus należał do kościoła, oryginalny niebieski kolor nie został zmieniony. Patrick przyznaje, że najtrudniejszą częścią renowacji był sufit, trzeba było dokładnie oczyścić starą instalację. Mieszkanie na kółkach wyposażono w baterie słoneczne, klimatyzację i grzejniki. Mężczyzna twierdzi, że spełniło się jego marzenie. Dziś jego dom jest tam, gdzie zaparkuje. Planuje zarabiać dorywczo i ruszać w kolejne podróże.
Wy też marzycie o dalekich podróżach i przeżywaniu przygód? Jeżeli tak, to podobnie jak Patrick i jego tata bierzcie się do pracy! Możecie tego wszystkiego dokonać sami.
(źródło: boredpanda.com)