W sieci wypływa coraz więcej opinii na temat koncertu Lady Gagi dedykowanego Bowiemu. W morzu komentarzy nie brakuje wypowiedzi najbliższych zmarłego muzyka. Zagraniczne media poruszył niezbyt pochlebny wpis syna Davida.
Delikatnie mówiąc, syn zmarłego przed miesiącem Davida Bowiego nie był zachwycony podjętym z wielkim rozmachem benefisem Lady Gagi. Podczas tegorocznego rozdania nagród Grammy piosenkarka w hołdzie jego nieżyjącemu ojcu wykonała 8 utworów . Wszystkie pochodziły z repertuaru brytyjskiego muzyka. Pisaliśmy już o tym wcześniej.
Co prawda komentarz nie dotyczył bezpośrednio występu słynnej Lady. Jego autor adresował swoją kąśliwą uwagę do inteligentnej publiczności – toteż wyłącznie przez zastosowanie ogromnego natężenia ironii subtelnie wskazał, że osoba piosenkarki swoim poziomem sięga podłogi…
Syn Davida umieścił na Twitterze definicję słowa „gaga” według Oxford English Dictionary. Wpis głosił:
„Zbyt podniecony lub irracjonalny, najczęściej na skutek zauroczenia bądź nadmiernego entuzjazmu, mentalnie zagubiony. Do diabła, co to za słowo?”
Potomek Bowiego, o którym mowa to Duncan Jones. Mężczyzna zajmuje się branżą filmową. Ostatnio pracował na planie Warcraft.
(źródło: consequenceofsound.net, dailymail.co.uk)