W negocjacjach z Wielką Brytanią Polska zabiega o gwarancje, że mechanizm ograniczenia zasiłków na dzieci nie będzie nadużywany – poinformował w Brukseli wiceszef MSZ Konrad Szymański. Wg niego obecnie jest to główna kwestia sporna w negocjacjach.
W piątek po południu polska premier Beata Szydło dwukrotnie spotkała się w tej sprawie z brytyjskim premierem Davidem Cameronem w kuluarach szczytu w Brukseli.
Projekt porozumienia w sprawie zmiany warunków członkostwa Wielkiej Brytanii w UE przewiduje ograniczenie „eksportu” wypłacanych imigrantom z innych państw unijnych zasiłków na dzieci, pozostawione w ojczyźnie. Dopuszcza możliwość indeksowania tych zasiłków do poziomu życia w państwie zamieszkania dziecka.
„Naszą intencją jest takie ukształtowanie tego mechanizmu, by zmiany były możliwie bezpieczne, proporcjonalne, nie przynosiły skutków niepożądanych” – powiedział Szymański dziennikarzom. Tłumaczył, że ewentualne straty polskich obywateli w wyniku tej indeksacji muszą być „możliwie niskie”.
W całej UE wypłaca się blisko 100 tys. zasiłków na dzieci mieszkające w Polsce, których rodzice pracują w innym państwie unijnym. Najwięcej, ponad 40 tysięcy, wypłacają Niemcy, a Wielka Brytania – ponad 20 tysięcy.
Indeksowanie zasiłków będzie wymagało zmian w unijnym rozporządzeniu, co oznaczałoby, że z tego rozwiązania skorzystać mogłyby też inne państwa UE, nie tylko Wielka Brytania. „Ale chodzi nam o to, by uzyskać takie założenia pod nowelizację rozporządzenia, aby było ono przewidywalne i dawało możliwie daleko idące gwarancje prawne” – powiedział Szymański. Nie zdradził jednak szczegółów, w jaki sposób można to uzyskać. (PAP)