Wszyscy wokół alarmują: wysypiaj się, a będziesz szczuplejsza, piękniejsza, zdrowsza i szczęśliwsza. Co prawda, to prawda, ale okazuje się, że i nadmiar snu bywa szkodliwy. Z czego może wynikać zbytnia senność, czym grozi i jak dużo snu to przesada? Badania wykazują, że nadmiar snu może być dla nas bardzo szkodliwy. Zbyt długi sen, szczególnie w połączeniu z siedzącym trybem życia, może zwiększyć ryzyko przedwczesnej śmierci.
Spis treści
Wpływ snu na nasze zdrowie
Często słyszymy, że sen działa jak lekarstwo, pozwala nam odpocząć, zregenerować organizm i nabrać dystansu do wielu spraw. Najnowsze badania naukowców z Australii wykazały, że spanie ponad 9 godzin na dobę oraz spędzanie większości dnia w pozycji siedzącej, może stanowić połączenie równie zabójcze, jak palenie papierosów i picie.
W badaniu przeprowadzonym na 230 tysięcy uczestnikach przez dr Melody Ding z Uniwersytetu w Sydney, zbadano wpływ snu na nasze zdrowie. Okazało się, że takie czynniki jak nadmiar snu i siedzący tryb życia nie mogą być przez nas ignorowane, podobnie jak palenie papierosów, nadmierne picie alkoholu czy zła dieta oraz brak aktywności fizycznej. Wszystko to ma negatywny wpływ na nasze zdrowie.
Tym grozi nadmiar snu
Wysypiać się trzeba, owszem, ale naukowcy przestrzegają, żeby nie przywiązywać się do łóżka zbyt mocno. Argumenty są zaskakujące i donosi o nich amerykański serwis WebMD:
- Cukrzyca – badania wykazały, że sprzyja jej zarówno za mało, jak i za dużo snu.
- Otyłość – obserwacje naukowców potwierdzają, że osoby przesypiające 9-10 godzin w ciągu doby są o 21% bardziej narażone na otyłość w perspektywie 6 lat niż te, które śpią 7-8 godzin. Ale uwaga – niedosypianie miewa podobne skutki!
- Bóle głowy – problem ten pojawia się u osób z tendencją do ich występowania, szczególnie w weekendy i wakacje, kiedy śpią dłużej. Podobnie dzieje się u ludzi śpiących w czasie dnia, co zaburza sen nocny i przez to cierpią na poranne bóle głowy.
- Bóle kręgosłupa – czasy, kiedy jako lek na tego typu dolegliwości wskazywało się leżenie, odchodzą w niepamięć. Teraz lekarze zalecają codzienną aktywność fizyczną, która przynosi większą ulgę.
- Depresja – wprawdzie z tym schorzeniem częściej wiązana jest bezsenność, ale podobno 15% dotkniętych depresją śpi za dużo, co może pogorszyć ich stan. Dlaczego? Ponieważ nawyki związane z regularnym snem pomagają walczyć z zaburzeniem.
- Choroby serca – badania z udziałem 72 tysięcy kobiet wykazały, że te, śpiące 9-11 godzin na dobę są o 38% bardziej narażone na chorobę wieńcową niż kobiety przesypiające 8 godzin. Lekarze jeszcze badają, w czym tkwi zależność.
- Krótsze życie – w sensie przenośnym też, bo więcej przesypiamy, ale śpiochy żyją krócej także dosłownie.
Lista chorób jest dość długa, prawda? Lepiej więc się wysypiać, ale bez przesady. Lekarze zalecają spędzanie w spędzanie w łóżku 7-8 godzin na dobę.