Frankowicze powinni zacząć samodzielnie walczyć o swoje prawa – to słowa prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. Patrząc na stan naszej gospodarki jest to słuszna decyzja. Inna sprawa, że nie wszyscy Polacy chcą płacić za błędy mniejszej grupy osób. Jesteście ciekawi dlaczego nie będzie „ustawy frankowej”? Spróbujemy Wam to wyjaśnić.
Spis treści
Deklaracja
Prezydent Andrzej Duda obiecał „Frankowiczom”, że w sejmie pojawi się ustawa, która pomoże ludziom spłacającym kredyt w szwajcarskiej walucie. Rekin Finansów zauważył, że ta hojna pomoc może oznaczać krach na rynku bankowym i ogromną falę bankructw. Ryzyko zaakceptowania przez rząd takiej ustawy było naprawdę spore. Jeśli deklaracje prezydenta zostałyby spełnione, mielibyśmy w Polsce spory kryzys gospodarczy, który dotknąłby niemal wszystkich. „Frankowicze” byli oburzeni ostatnią decyzją partii PiS, jednak z drugiej strony, dlaczego pozostali obywatele mieliby płacić za czyjeś błędy?
Kredyty
Biorąc kredyt we frankach szwajcarskich, każdy musiał wiedzieć, że wiąże się to z ryzykiem. Nikt nie był zmuszony do podjęcia takiej dezycji, więc dlaczego przeciętny Kowalski, który ma kredyt w złotówkach lub nie ma go wcale, miałby płacić z własnej kieszeni za czyjeś błędy? Komisja Nadzoru Finansowego wyliczyła, że gdyby ustawa została zaakceptowana, to każdy obywatel musiałby wyłożyć z własnej kieszeni około 1900 złotych, a do tego prawdopodobnie upadłyby największe banki w naszym kraju.
Koszta
W przypadku zaakceptowanej ustawy „Frankowej”, z budżetu państwa znikałoby rocznie około 4 miliardów złotych. Pierwsza wersja ustawy zakładała, że zadaniem banku było zwrócenie kredytobiorcom spreadów. Najprościej mówiąc: do osoby, która wzięła kredyt, miało wrócić wszystko, co bank zarobił na wymianie walut. Oprócz tego zwrot mieli otrzymać również Ci, którzy swoje kredyty spłacili już wcześniej. Warto podkreślić, że ustawa miała obejmować wszystkich którzy wzięli kredyt w obcej walucie, niekoniecznie we frankach szwajcarskich.
Potwierdziło się to, o czym mówiłem od roku – pomoc Frankowiczom położyłaby naszą gospodarkę na łopatki i wywołała ogromny kryzys gospodarczy. Stan polskiej gospodarki konsekwentnie pogarsza się od III kwartału 2016. – to subiektywna opinia Rekina Finansów, który dokładnie opisał problem ustawy „Frankowej”. Więcej informacji znajdziesz pod tym linkiem. Czy teraz wszystko jest dla Was jasne?
Zobacz również: Co rekin wie o finansach? Sporo!
A jakie jest Twoje zdanie na temat ustawy „Frankowej” i problemu tzw. „Frankowiczów”? Podziel się!
(źródło: rekinfinansow.pl)