Zobaczcie mistrzowską reakcję IKEA na incydent z nadgryzionymi atrapami jabłek.
Nie tak dawno wspominaliśmy Wam o zabawnym incydencie, który miał miejsce podczas otwarcia nowego sklepu Ikea w Lublinie. Piękne, zielone atrapy jabłek wyglądały kusząco do tego stopnia, że jeden z klientów postanowił sprawdzić, jak smakują. Internet szybko obiegły zdjęcia dokumentujące, że ktoś rzeczywiście zatopił zęby w tekturowej atrapie.
Ale marka IKEA zamiast przemilczeć tę kwestię, spojrzała na sprawę z całkiem innej, błyskotliwej strony. Po kilku dniach na fanpage’u lubelskiego sklepu pojawił się taki oto wpis:
Naszym zdaniem to przykład genialnego PR’u i dialogu marki z klientem.
A Wy, skusilibyście się na darmowe LUBLIN ÄPPLE?