Ten weekend zapisał się nie tylko w historii rodu Windsorów. Świat internetu – a w tym przypadku i social mediów – również żył tym jednym wydarzeniem. Chcecie przekonać się, jakie ciekawe koncepcje stworzyły marki z tego gorącego newsa?
Wciąż da się zauważyć chwytliwość postów, które prowadzą dialog z tym, co bieżące i „z ostatniej chwili”. Również i w tych okolicznościach marki trafnie wykorzystały trik zwany RTM (real time marketing, czyli marketing w tworzony w czasie rzeczywistym). Zobaczcie, czy graficy się spisali i które znane firmy w najciekawszy sposób wykorzystały na własne potrzeby wieści o ślubie księcia Harry’ego i Meghan Markle.
Spis treści
#1 IKEA – jak zawsze bezbłędna
To komunikat w sam raz dla fanek księcia Harry’ego. Trzeba przyznać, że zabieg personifikacji IKEA przeprowadziła w sposób mistrzowski, z charakterystyczną sobie lekkością, udowadniając, że „mniej znaczy więcej”. Na szczęście marka pozostaje przy tym wiarygodna, bo nie musiała na siłę nazywać swojego produktu imieniem księcia. O tym, skąd szwedzki kolos bierze pomysły na nazwy swoich artykułów, pisaliśmy tutaj.
#2 Geen Caffe Nero – ślub w stylu latte
Kawałek papieru, koronki i mamy to! Ten prosty koncept pokazuje, że ślubny toast można wznieść również kubkiem gorącej latte.
#3 Życie w iście królewskim wydaniu
Sto lat młodej parze… Tego życzy również Żywiec, który już od dłuższego czasu pozostaje konsekwentny w swojej komunikacji „chce się Ż”. Koncept jest na tyle nośny, że marka nieprzerwanie może eksploatować wciąż na nowe sposoby. Wszytko wskazuje na to, że zarówno poprzednie reklamy Żywca, jak i ta okazjonalna, ślubna kreacja, spotkały się z przychylnym przyjęciem fanów marki.
#4 KFC, czyli podano do stołu
Marka zdecydowała, że królewski ślub uczci limitowaną wersją kultowych kubełków. To za ich pośrednictwem postanowiła złożyć życzenia młodej parze. Jeśli dokładniej przyjrzymy się nadrukowi, dostrzeżemy pamiętną datę oraz dwie flagi – brytyjską i amerykańską w towarzystwie… (tak, dobrze widzicie) kurczaków.
Oczywiście to nie wszystko! W sieci krąży cała masa innych reakcji marek, opatrzonych znakiem #royalwedding. Możecie zajrzeć na profile społecznościowe Semilaca, Cottonelle, czy lodów GoodLood – oni również zabrali głos w sprawie tego historycznego dnia. Jednak naszym zdaniem to pomysły, którymi podzieliliśmy się z Wami w tym małym przeglądzie, są najbardziej błyskotliwe.
A może Wam wpadły w oko jakieś inne ciekawe posty, które powstały na podstawie królewskiego ślubu?