Na przełomie lutego i marca informowałem Was, że podpisano ustawę o elektronicznych receptach. Teraz wiadomo, że ministerstwo robi możliwie wiele, żeby wprowadzić w Polsce elektroniczne paragony. Ich testy ruszą jesienią.
O elektronicznych paragonach mówi się już od dawna. Same w sobie są dobrym pomysłem, bo znacznie łatwiej uzyskać do nich dostęp w razie potrzeby. Z czasem, oznaczałyby też mniejsze zużycie papieru. Rządzącym bardzo podobają się te perspektywy i chcieliby wprowadzić e-paragony jak najszybciej, ale… nikt nie ma pomysłu jak to zrobić.
Nie wszystkie kasy fiskalne w Polsce są podłączone do Internetu. Starsze pokolenia są przyzwyczajone do papierków i ciężko będzie im powiedzieć, że takowych nie dostaną. Kolejnym problemem jest sposób dystrybucji e-paragonów. O ile przy transakcjach kartą mogłyby pojawiać się w aplikacjach mobilnych albo w panelu konta w banku, o tyle przy płatności gotówką należałoby podawać numer telefonu, adres email albo inny identyfikator.
Spis treści
Nie wiemy jak, ale zrobimy!
Już wczesną jesienią odbędą się testy elektronicznych paragonów. Tak, mimo tego, że nikt do końca nie wie jak je wprowadzić. Królikami doświadczalnymi będą klienci PKN Orlen i PKO BP. Najpewniej tylko Ci, którzy zapłacą kartą.
Co do pozostałych kilkudziesięciu milionów Polaków… nic nie wiadomo. Kasy fiskalne z dostępem do Internetu będą musiały zagościć wszędzie do 2019 roku. Może wtedy wiceminister Kościński wpadnie na jakiś konkretny pomysł.
Sklepy przyszłości
Nie wiem czy zauważyliście, ale w ostatnim czasie pojawia się coraz więcej innowacji w zakresie sprzedaży. Amazon zaproponował samoobsługowy sklep bez kolejek, Polacy polubili Google Pay, już niedługo ma się pojawić i Apple Pay, a teraz mają zniknąć paragony. Nasze zakupy będziemy mogli przetransportować samodzielnie, albo dostarczy nam je dron UPS. Gdy zamówimy przez Internet, a nie będzie nas w domu, kurier będzie mógł wejść i włożyć zakupy do lodówki. Tak wygląda przyszłość handlu.
Na razie podobać nam się mogą tylko pomysły, bo nie możemy jeszcze mówić o większości wymienionych powyżej opcji jako o dostępnych. Są testowane, a od testów do użytku jest jeszcze zazwyczaj długa droga. Jeżeli kiedyś uda się to wszystko wdrożyć, a takie czasy na pewno przyjdą, to handel nabierze nowego sensu.
Opcja e-paragonów bardzo mi się podoba. Obecnie korzystam z aplikacji do przechowywania zdjęć co ważniejszych z nich. Gdybym mógł ominąć ten etap archiwizacji oszczędziłbym sporo czasu. Czekam na coś więcej niż tylko obietnice, droga władzo! Będą e-paragony, będę korzystał.