Przygoda Anglika z hiszpańskim klubem nie trwała zbyt długo. Po czterech miesiącach podziękowano Gary’emu Neville’owi za współprace w Valencii. Do końca sezonu popularne „Nietoperze” będzie prowadził Pako Ayestaran, który był asystentem zwolnionego niedawno menadżera.
Spekulowało się, że kwestią czasu jest zwolnienie Nevilla z Valencii. Były piłkarz Manchesteru United nie miał zbyt wielkiego doświadczenia w pracy menadżera i od razu skazywany był na porażkę. Oprócz bycia asystentem selekcjonera reprezentacji Anglii były obrońca nie prowadził żadnej drużyny. Na początku jego przygody właściciele dawali mu czas na budowanie drużyny, jednak ostatnie wyniki potwierdziły, że Anglik nie radzi sobie na tym stanowisku. W czasie kiedy zasiadał na ławce trenerskiej Valencia zdołała tylko trzy razy wygrać w Primera Division.
'Bye, bye Gary Neville. Next coach'
Así le piden al entrenador del Valencia que se vaya.#LocosPorLaCopa pic.twitter.com/5ZhKPNIzz8— Fútbol en Movistar+ (@MovistarFutbol) February 10, 2016
Odpadnięcie z Ligi Europejskiej i przegrana w derbach z Levante była kolejnym dowodem tego, że Neville musi opuścić klub. Kibice domagali się tego wywieszając transparenty na meczach swojego ukochanego zespołu. Fani „Nietoperzy” byli również oburzeni tym, że Anglik wyjechał na zgrupowanie reprezentacji asystując Roy’owi Hodgsonowi, zamiast zostać w klubie. Zastanawiające jest, czy były menedżer powróci do swojej dawnej pracy, czyli eksperta w telewizji SkySports. Valencia walczy o utrzymanie, a jeszcze w tym sezonie występowała w Lidze Mistrzów.
(źródła: theguardian.com, as.com)