„Jako selekcjoner Szwecji spotkałem się w meczach o stawkę z Anglią sześć razy i nie przegrałem, więc nie zamierzam zmieniać tego stanu rzeczy” – zaznaczył Lagerbaeck w piątek na konferencji prasowej w Annecy, gdzie mieszkają piłkarze Islandii.
Jednym z głównych tematów spotkania z racji tego, że rywalem Islandii będzie Anglia, było właśnie wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej (tzw. Brexit).
„Nie sądzę, aby wynik tego głosowania wpłynął na angielskich piłkarzy, a tym bardziej na ich selekcjonera. To są najwyższej klasy zawodowcy” – skomentował Lagerbaeck.
Podkreślił, że mecz w poniedziałek będzie „spotkaniem przyjaciół”, ponieważ z Royem Hodgsonem zna się od wielu lat. Angielski szkoleniowiec był w latach 1976-89 związany ze szwedzkim futbolem i cztery razy zdobył mistrzostwo kraju – dwa razy z Halmstad BK (1976 i 1979) i dwa razy z Malmoe FF (1986 i 1988).
„Znamy się od 1976 roku, kiedy Roy objął Halmstad BK, drużynę, która znajdowała się w strefie spadkowej. W kilka miesięcy doprowadził zawodników do mistrzostwa kraju. To on przywiózł do amatorskiej Szwecji zawodowy futbol z najwyższej półki, a my, młodzi trenerzy, od niego się uczyliśmy. Teraz nastąpi konfrontacja ucznia z nauczycielem” – powiedział Lagerbaeck.
Szwedzkie media podkreślają, że Islandczycy mają nad rywalami ogromną przewagę, ponieważ znają angielski futbol na wylot i całe generacje ich piłkarzy wychowały się na transmisjach telewizyjnych z Premier League.
„Anglicy natomiast nie mają pojęcia o Islandczykach nic więcej niż widzieli ich na tych mistrzostwach. W najśmielszych scenariuszach nie spodziewali się, że z nimi zagrają i to o tak wysoką stawkę” – skomentował dziennik „Aftonbladet”.(PAP)
kucz/kali/