Jeszcze niedawno było bardzo głośno w mediach o menadżerze Manchesteru United. Po ostatnim meczu z Arsenalem znów skupiono uwagę właśnie na Holendrze. Tym razem nie z powodu złego wyniku, lecz z zabawnej sytuacji, gdzie główną rolę odegrał trener Czerwonych Diabłów.
W 24. kolejce angielskiej Premier League odbył się mecz nazywany europejskim hitem. Na Old Trafford przyjechał Arsenal, który ma predyspozycję do sięgnięcia po mistrzostwo Anglii. Manchester United był w małym kryzysie, lecz mecz z Kanonierami pokazał, że podopiecznych Louisa van Galla stać na spektakularną grę.
Chociaż mecz był bardzo emocjonujący i padło w nim aż 5 bramek, to jednak to spotkanie zostanie zapamiętane z zupełnie innego powodu. W 75. minucie Louis van Gall wdał się w dyskusję z sędzią technicznym. Holender próbował wytłumaczyć mu, że jeden z zawodników Arsenalu symulował faul. Arbiter nie reagował na to, co mówi szkoleniowiec United. Wtedy menedżer Czerwonych Diabłów zaskoczył nie tylko sędziego, lecz wszystkich, którzy oglądali to spotkanie. Zobaczcie wideo:
Quand Louis Van Gall simule… #MUNARS https://t.co/iQd4Bv1wmP
— Tanguy Le Seviller (@TANG_Foot) February 28, 2016
Jak oceniacie zachowanie menadżera Manchesteru United?
(źródła: dailymail.co.uk, mirror.co.uk)