Zarywasz czasem nocki grając w gry komputerowe? Z ręką na sercu – każdemu z nas to się zdarzyło. Ale czy wiesz, jaki może to mieć wpływ na mózg?
Gry komputerowe to jeden z najpopularniejszych sposobów spędzania czasu przez młodych ludzi – i nie tylko. Fanów gier na całym świecie są miliony – wielu jest od tej aktywności uzależnionych. Na fali rosnącej popularności, naukowcy postanowili wziąć to zagadnienie pod lupę.
Badacze odkryli, że gry zmieniają strukturalną łączność w praktycznie wszystkich częściach mózgu. Między innymi w korze przedczołowej i hipokampie.
Jednym głównych przedmiotów badań był wpływ gier na uwagę. Uznano, że rzeczywiście, gry sprzyjają skupieniu uwagi. Ponadto podczas grania aktywizują się funkcje poznawcze, wspomagające przepływ informacji i koncentrację.
Dowiedziono również, że zarówno długoletni, wytrawni gracze, jak i ci, którzy dopiero zaczynający swoją przygodę z tym rodzajem aktywności, mają znacznie powiększoną prawą część hipokampa (odpowiadającą za między innymi za pamięć).
Wszystko ma jednak swoje negatywne strony. Tak samo w przypadku gier. Mózg gracza po pewnym czasie zaczyna funkcjonować podobnie do mózgu człowieka uzależnionego np. od narkotyków – zmiany w neuronach są dokładnie takie same w obydwóch przypadkach. Chodzi bowiem o dopaminę – granie bardzo pobudza pobudza ośrodek nagrody w mózgu, a to łączy się z odczuwaniem przyjemności. Łatwo się od tego uczucia uzależnić!
Wniosek? Grając, ćwiczymy i rozwijamy uwagę, pamięć i koncentrację. Gry są też bardzo pomocne przy nauce języków obcych. Ale nie ma co ukrywać, są też tego negatywne strony, jak chociażby wspomniane ryzyko uzależnień.
Gracie w gry? Podzielcie się, co myślicie o wpływie gier na mózg! Czekam na komentarze.