Serial Przyjaciele to bezapelacyjnie serial kultowy. Nawet jeśli uważnie go nie śledziliście, raczej na pewno kojarzycie paczkę zwariowanych przyjaciół z Nowego Jorku.
Od początku stycznia przygody Rossa, Moniki, Rachel, Phoebe i Chandlera można oglądać na Netfliksie. Okazuje się, że nie wszyscy odbierają go tak, jak większość z nas w latach 90.
Widzowie zarzucają produkcji – uwaga, to nie żart – homofobię, seksizm i transfobię. Ponadto uważają, że serial już się “przedawnił”, a większość zawartych w nich żartów jest oburzająca i skandaliczna. Skąd takie opinie?
Według internautów seksizm można zauważyć chociażby w odcinku, gdy Rachel pragnie zatrudnić mężczyznę jako nianię do dziecka, czemu mocno sprzeciwia się Ross, uważając ten zawód jako “niemęski”. Rachel dostało się również za to, że w zatrudniła pracownika tylko dlatego, iż chciała się z nim umówić na randkę. Widzowie podciągnęli to pod molestowanie seksualne.
Suchej nitki nie pozostawiono także na Rossie – uznano go za homofoba, gdy w jednym z epizodów potwornie bał się, że może zostać… gejem.
Mimo tych wszystkich zarzutów, Przyjaciele mają oddaną grupę fanów już od 24 lat!
Być może problem leży w tym, że w dzisiejszych czasach zwracamy uwagę głównie na estetyczne i dobrze wyprodukowane seriale, a w Przyjaciołach główny przekaz jest nieco „ukryty”? Co myślicie? Zgadzacie się ze zdaniem internautów? Podzielcie się z nami!