Zielona kawa w ostatnich czasach zyskuje coraz większe grono miłośników. Pewnie zastanawiacie się, co to za wynalazek i dlaczego warto przerzucić się na ten podejrzanie zabarwiony napój. Czytajcie dalej, zaraz wszystko stanie się jasne!
Zielona kawa to tak naprawdę taka sama kawą, którą pijemy każdego dnia – z jedną różnicą. Jej ziarna nie były prażone i nie przeszły całego procesu produkcji, który jest charakterystyczny dla zwykłej kawy. Dzięki temu, nie straciły swoich wartości, czyli zachowały odpowiednio wysoką zawartość kofeiny oraz wszelakie przeciwutleniacze.
Popijając zieloną kawę, na pewno zwrócicie uwagę na aromat, który nie będzie taki sam jak przy “klasycznej” małej czarnej. Nieco łagodniejszy i bardziej kwaskowaty smak z pewnością przypadnie do gustu tym, którzy niespecjalnie przepadają za gorzkością zwykłej kawy. Słyszałam nawet opinie, że zielona kawa smakuje podobnie do herbaty. Domyślam się, że kawosze mogą być sceptycznie nastawieni…
Spis treści
Kilka kilogramów mniej
Zieloną kawę pokochają kobiety, które notorycznie są na diecie. Zawiera ona sporą dawkę antyutleniaczy, które w połączeniu z kofeiną zwiększają przemianę materii. Jeśli marzycie o smukłej sylwetce, dorzućcie do swojego jadłospisu zieloną kawę. Nie dość, że jest zdrowa, to dodatkowo wspomoże ten ciężki proces odchudzania. Oczywiście nie zastąpi zdrowego menu i codziennej dawki ruchu, ale na pewno doda skrzydeł w tej nierównej walce.
Mniej toksyn
To nie wszystko. Udowodniono, że połączenie kofeiny i kwasu chlorogenowego działa oczyszczająco na nasz organizm i pomaga wydalić na zewnątrz toksyny, zbędne tłuszcze, a przede wszystkim działa korzystnie na wątrobę. Wystarczy co 2 dni wypić filiżankę zielonej kawy, aby poczuć wdzięczność organizmu i zauważyć u siebie lepsze samopoczucie.
Jak wiadomo, kofeina pobudza nas do życia i zmniejsza zmęczenie psychiczne i fizyczne. W przypadku zwykłej kawy po kilku godzinach mamy przysłowiowy “zjazd”, a energia gdzieś się ulatnia. Zielona kawa działa nieco inaczej, dzięki czemu nie poczujemy klasycznego odcięcia od prądu.
Większa wydolność
Zielona kawa ma jeszcze jedną zaletę – zwiększa wytrzymałość oraz wydolność fizyczną podczas intensywnych ćwiczeń. Gwarantuję, że kiedy zaczniesz pić zieloną kawę, żaden wysiłek nie będzie Ci straszny! wydolność fizyczną podczas intensywnych ćwiczeń oraz wytrzymałość. Od dziś wysiłek fizyczny nie będzie, aż taki straszny:)
Na koniec mała uwaga. Zielona kawa – jak wszystko inne – posiada i wady. Picie jej w dużych ilościach (np. kilka razy dziennie) może przynieść efekt odwrotny od oczekiwanego. odwrotny efekt od oczekiwanego. Warto pamiętać, że osoby mające problemy z nadciśnieniem, chorujące na cukrzycę powinny zrezygnować ze spożywania jakiejkolwiek kawy.
Generalnie zdania o zielonej kawie są podzielone, ale w większości są one pozytywne. Osobiście jestem jej fanką. Przekonuje mnie ten delikatny smak i fakt, że wspomaga mój zdrowy tryb życia. A co Wy o tym myślicie? Próbowaliście już?