Przeważnie wygląda to tak: gdzieś na świecie, a konkretnie w USA, odbywa się wielka premiera. Wszyscy mają dostęp do produktu jeszcze w tygodniu premiery, a do Polski trafia jakiś miesiąc później. Najczęściej w okrojonej wersji. Tym razem jest inaczej – Samsung A7 2018 ma trafić do naszego kraju w pierwszej kolejności.
W kategorii telefonów komórkowych Polacy najczęściej stawiają na urządzenia ze średniej półki. Ogromną popularnością cieszą się u nas urządzenia o dobrym stosunku ceny do jakości, jak chociażby Samsung Galaxy J5, A5 albo Huawei P9 Lite, czy nawet P8 Lite. Ten ostatni w ciągu ponad dwóch lat sprzedał się w Polsce w liczbie ponad 1,5 miliona egzemplarzy!
Tak duże zainteresowanie średnią półką zostało zauważone przez Samsunga, który jak donoszą źródła, potraktuje Polskę jako kraj docelowy dla swojego nowego produktu. Mowa tu o modelu A7 2018.
Spis treści
Niespodziewana seria
Wszyscy pamiętamy chyba moment, kiedy w 2014 roku dotarła do nas seria Galaxy A. Polakom spodobały się model A3 i A5, które doczekały się swoich kontynuacji w postaci odświeżonych wersji, jak np. A3 2016 i 2017. Plotki sugerują, że A3 nie doczeka się kolejnej wersji. Zamiast niego może pojawić się Galaxy S9 Mini – jednak to nic pewnego. Wracając do tematu…
Odnowiony zostanie A5, oraz A7. Ten drugi nie był wcześniej dostępny w Polsce, ale 2018 ma to ulec ogromnej zmianie. Ogromnej, gdyż Polska będzie jednym z trzech krajów, w których jako pierwszych pojawi się ten model. Pozostałe dwa to Niemcy i Rosja. W późniejszym czasie może trafić do innych regionów świata, ale to jeszcze nie przesądzone. Może tym razem to inni nie dostaną tego produktu?
Jakie będą podzespoły?
W tej kwestii wiele nie wiemy – A7 2018 ma być wyposażony w 6-calowy wyświetlacz AMOLED Infinity Display o proporcjach 18:9 i rozdzielczości FHD+, z funkcją Always On Display. Sercem urządzenia może być Exynos 7885 z grafiką Mali-G71 współpracujący z 4GB pamięci RAM. Samsung A7 2018 zadebiutuje z Androidem 7.1.1 Nougat. Aktualizacja do wersji Oreo ma nadejść później.
W smartfonie nie ma zabraknąć złącza jack 3,5mm. Obok niego znajdzie się USB typu C. Będzie też czytnik linii papilarnych, który znajdzie swoje miejsce na tyle obudowy. Ta z kolei ma prawdopodobnie spełniać normę IP68 – jeśli tak faktycznie będzie, czapki z głów. Przyznajcie sami, że wodoodporny średniak to już coś…
Czy to nie miło, być wreszcie zauważonym przez ogromnego producenta? Podzielcie się opinią!