Uniwersum Marvela jest rozbudowane, pełne niesamowitych bohaterów i historii, które potrafią wciągnąć nawet największego sceptyka komiksów. Jednak czarne charaktery nie robią na nas większego wrażenia – szczególnie jeśli chodzi o filmy. Dlaczego?
Spis treści
Niezgodność z oryginałem
Przede wszystkim, wielu z nich jest niezgodnych z komiksową wersją. Dla przykładu, Mandaryn z „Iron Mana 3” nie był prawdziwym Mandarynem, tylko oszustem, co wkurzyło wielu fanów. Z kolei grany przez Micky’ego Rourke czarny charakter w „Iron Man 2” był połączeniem Crimsona Dynamo i Whiplasha, a w „Ant-Manie” Darren Cross został zmieszany z Yellowjacket.
Superbohaterowie w centrum
Filmy są tak skupione na bohaterach, że złoczyńcy przestają być interesujący. Poza Lokim i Thanosem większość antagonistów jest na dalszym planie i ciężko brać ich na poważnie. Dzieje się tak głównie dlatego, że Marvel zdecydował się uwypuklać swoich herosów, którzy stanowią podstawę późniejszej sprzedaży gadżetów i koszulek.
Przeciwieństwo herosów
Kolejną rzeczą, która sprawia, że złoczyńcy MCU są nudni, jest ich uzależnienie od superbohaterów – a konkretnie, bycie ich dokładnym przeciwieństwem. Dla przykładu, Iron Man walczy z przeciwnikami w żelaznych zbrojach, Hulk z innymi Hulkami, Kapitan Ameryka z superżołnierzami, a Thor z niemalże niezniszczalnymi bytami z innych wymiarów. To dość monotonne, ponieważ każdy czarny charakter jest podobny do superbohatera, z którym walczy.
Identyczne motywacje
Ich motywacje są na ogół również takie same – pragną władzy celem panowania nad światem lub zemsty. Ile już takich historii przerobiliśmy? Od tak popularnego uniwersum można by spodziewać się czegoś więcej.
Pozostali antagoniści to na ogół niemożliwe do zatrzymania potwory, które trzeba pokonać, przy okazji rozwalając większość miasta.
Łatwo o nich zapomnieć
I na koniec jeszcze jedna wada, która właściwie wynika ze wszystkich poprzednich – o większości złoczyńców MCU bardzo łatwo zapomnieć. Można się o tym przekonać, próbując przypomnieć sobie ich imiona bez zaglądania w Wikipedię. Ilu z nich, oprócz Lokiego i Thanosa, jesteś w stanie wymienić?
Zobacz również: 14 rzeczy, których nie powinno się mówić fanowi Marvela
A jakie jest Wasze zdanie? Czarne charaktery MCU są nudne czy wręcz przeciwnie? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach!
(źródło: whatculture.com, hollywoodreporter.com)