Sucha skóra, wrastające włoski, podrażnienia – chyba każdy doświadczył tego, gdy w pośpiechu golił nogi przed wyjściem z domu. Łatwo sięgnąć po plastikową, jednorazową maszynkę, ale zwykle narobimy sobie tym tylko więcej szkody. Jest naprawdę sporo metod bezpiecznej depilacji, a my przyjrzeliśmy się im wszystkim.
Spis treści
Różne metody na gładkie nogi
O sposobach depilacji poczytaliśmy na blogu naszej twórczyni – Pauliny. Jej strona – Shikatemeku – to zbiornica świetnych publikacji o pielęgnacji, kosmetykach i życiu. Co kochamy w jej wpisach? Przede wszystkim lekkość, rzetelność i różnorodność tematów.
Przygodę z goleniem ciała na pewno większość z nas zaczynała ze zwykłą maszynką. Koszt zabiegu niski – cena maszynki zaczyna się już od 2zł. Dostępność – świetna, bo przyrządy kupimy wszędzie i golić możemy się całkowicie w domowych warunkach. Niestety, aby dobrze wykonać depilację, powinniśmy wyposażyć się w lepszej klasy maszynki i odpowiednio przygotować skórę do takiego zabiegu. W przeciwnym razie podrażnimy skórę, ogolimy się niedokładnie, a nawet nabawimy wrastających włosków.
Równie popularne są elektryczne depilatory. Wydamy jednorazowo znacznie więcej, ale zabieg gwarantuje gładką skórę już do 3 tygodni. Niestety nie jest to najprzyjemniejszy sposób, ponieważ depilator wyrywa włoski z cebulkami, a to sporu dyskomfort. W tym przypadku należy też uważać na wrastające włoski, które zdarzają się dosyć często.
Paulina wspomina też o popularnej metodzie depilacji woskiem. Nagrzany wosk nakłada się na skórę, a następnie usuwa przez zrywanie materiałowych pasków. Ten sposób zagwarantuje nam gładką skórę na kilka tygodni oraz dodatkowo usunie martwy naskórek. Niestety jest to bolesna metoda, która często podrażnia skórę i powoduje pieczenie.
Jeżeli naprawdę chcemy mieć spokój na dużo dłużej, to możemy zdecydować się na depilację laserową. To zabieg wykonywany w salonach kosmetycznych – i to za niemałe pieniądze. Laser niszczy macierz włosa, więc ten przez długi czas nie odrasta. Całość wykonywana jest podczas kilku wizyt i należy ją powtarzać co roku. Efekt jest fantastyczny, ale uwaga – osoby o cienkich, jasnych włoskach, mogą zapomnieć o depilacji laserowej. W ich przypadku laser po prostu nie złapie włoska i tylko wyrzucimy pieniądze w błoto. Warto też wspomnieć, że zabieg jest bolesny i często wykonuje się go przy znieczulonym kliencie.
Jeżeli jesteście ciekawi wszystkich zalet i wad różnych metod golenia, to koniecznie zajrzyjcie do całego wpisu tutaj.
Jak uniknąć podrażnień podczas golenia?
Na to pytanie odpowiada Alina Rose – twórczyni, której autorski blog to już prawdziwa legenda. Blogerka tworzy treści o makijażu, pielęgnacji skóry, włosach i zdrowiu. Możecie nie tylko ją poczytać, ale i pooglądać na YouTubie.
Alina poleca swój sposób na golenie bez podrażnień – sekret tkwi w olejku. Jeżeli Wasza skóra jest sucha i ma tendencje do reaktywności, to ta metoda będzie dla Was. Możecie sami ułożyć swoją mieszankę olejków – takich jakie lubicie i jakie są odpowiednie dla Waszej skóry. Jakie zalety ma golenie na olejku? Przede wszystkim świetny poślizg – ostrza nie naruszą skóry, a skutecznie usuną włoski. Dodatkowo to korzyści dla skóry, która zdobędzie dodatkowe nawilżenie i odżywienie.
Autorka dzieli się swoim przepisem na olejek idealny. Składa się on z połączenia olejku rycynowego, winogronowego, manuka i kilku kropel panthenolu. Olejek rycynowy jest gęsty, więc wygodnie trzyma się na skórze. Olejek manuka zapewni działanie antybakteryjne, a panthenol uczucie ukojenia.
Jak golić się przy użyciu olejku? Najpierw musimy porządnie zwilżyć skórę, a potem przystępujemy do rozcierania olejku. Po depilacji możemy zostawić warstwę olejku lub zmyć ją, jeżeli nam przeszkadza.
Cały wpis znajdziecie tutaj.
Wrastające włoski – koszmar, który można ogarnąć
Kto kiedykolwiek miał przypadek wrastającego włoska, ten wie – fatalna sprawa. Błędy podczas depilacji mogą bardzo przyczynić się do wrastania włosów, a o swoich przykrych doświadczeniach napisała Natalia z bloga Blondhaircare – ten wpis znajdziecie tutaj. Twórczyni już 11 lat tworzy treści, które pomagają tysiącom kobiet w świadomej pielęgnacji. Problemów ze skórą doświadczyła sama, więc to, czego się nauczyła, może spokojnie przekazywać internautkom.
Natalia doświadczyła problemu wrastających włosków po depilacji woskiem. Zastosowała olej kokosowy, aby usunąć pozostałości preparatu. Niestety to zatkało mieszki włosowe i doszło do stanu zapalnego. Po stosowaniu różnych preparatów, kosmetyków i własnoręcznym ,,wydłubywaniu’’, Natalia w końcu zostawiła włoski w spokoju i pozwoliła im porządnie odrosnąć, a stanom zapalnym wyciszyć się.
Jak zadbać o takie podrażnione po goleniu nogi? Autorka poleca wcieranie olejku z pestek winogron, picie drożdży, poprawę diety i suplementacji witamin. Nadal stosuje kąpiele olejkowe, o których również przeczytacie na jej blogu. Morał? Wrastających włosków, czy innych podrażnień, nie należy ignorować. Możemy poważnie zaszkodzić mieszkom włosowym i skórze, nabawić się stanów zapalnych i na długo pożegnać ze zdrowymi włosami.
Decyzja o usuwaniu naturalnego owłosienia jest indywidualną kwestią każdego z nas. Tak samo popieramy wolność w tym temacie, jak i zdrowe i przemyślane metody usuwania go. Pamiętajcie – to nie tylko usuwanie włosków, ale też kondycja naszej skóry.