Nasi mali nieprzyjaciele… jak co roku w formie. Spotkasz ich w lesie, w parku, na działeczce, a nawet idąc z auta do domu. Każdej wiosny i lata wydaje się, jakby było ich więcej i więcej. Narażeni jesteśmy nie tylko my, ale i nasze czworonogi. Jak ogarnąć temat kleszczy tak, aby nie nabawić się boreliozy czy nieprzyjemnej czynności wyciągania tego drania? Po odpowiedzi zajrzeliśmy do blogosfery.
Spis treści
Jak działają kleszcze i czym może skutkować ich atak?
Prawdziwe kompendium wiedzy o kleszczach przygotowała nasza twórczyni – LifeManagerka. Agnieszka od lat pisze o mądrym i rozsądnym zarządzaniu swoim życiem. Dotyczy to nie tylko pracy, ale i domu, samorozwoju i szczęściu. Jeżeli chcecie zainspirować się i też zacząć ogarniać swój świat, to koniecznie poznajcie tą blogerkę.
Jak się chronić przed kleszczami? Co warto wiedzieć o kleszczach?
W Polsce mamy niestety aż 19 gatunków kleszczy. Na szczęście tylko dwa – pospolite i łąkowe – czyhają na nas w miejscach, które odwiedzamy. Najniebezpieczniejszą fazą rozwoju kleszcza jest nimfa i to wtedy istnieje wysokie ryzyko ataku. Taki pajęczak jest jeszcze bardzo mały, ale już żądny naszej krwi. Co się dzieje, jak już się nas uczepi?
Mamy 24 godziny na bezpieczne usunięcie kleszcza. Po tym czasie aktywizują się bakterie borelli i może dojść do zakażenia. Na obecność kleszcza wpływ ma u nas pogoda. Jeżeli mamy już w Polce minimum 5 stopni i wysoką wilgotność, to kleszcz będzie zadowolony. Spotkamy go w lesie, gdzie czuje się świetnie, ale i wyższych trawach i krzakach. Dlatego lepiej wybrać spacery uklepanymi ścieżkami, a nie gęstym lasem.
Wracając do skutków ugryzienia kleszcza – co to właściwie ta borelioza? O wystąpienie tej choroby możemy się martwić, gdy zaobserwujemy wędrujący rumień. Wtedy prawie na pewno wiemy, że mogło dojść do zakażenia. Terapia antybiotykami trwa kilka tygodni, ale jest skuteczna. Natomiast jeżeli rumień nie wystąpi, to już gorsza sprawa. Bolące stawy, nawet po dłuższym czasie, mogą być sygnałem, że już jesteśmy chorzy.
Dużo osób niepotrzebnie panikuje – wysyła kleszcza do analizy i łyka antybiotyk, chociaż nie minęła nawet doba. To zupełnie nieuzasadnione. Nie rozwalajmy sobie organizmu ciężkim lekiem, jeżeli nie ma co do tego wskazań.
Profilaktyka kleszczowa
Oczywiście najlepszym sposobem na kleszcze jest… profilaktyka. Jeżeli wiemy co robić, to nie będziemy musieli później martwić się o tego nieproszonego gościa. O tym napisałam Pan Tabletka, czyli Marcin. Twórca jest farmaceutą, który w wolnym czasie uczy salsy. Ale my przede wszystkim podziwiamy to, jak odsłania całą prawdę o tabletkach i uczy internautów rozsądku i mądrej analizy.
Co na komary i kleszcze – dla dzieci i dorosłych? Analiza 30 topowych produktów.
Marcin radzi, aby na wycieczki zakrywać szczelnie ciało – wybieramy długie skarpetki i ubrania jeżeli wiemy, że możemy spotkać na swojej drodze kleszcze. Unikamy też godzin, w których pajęczaki są najbardziej aktywne. Nie można też zapominać o każdorazowym i dokładnym sprawdzeniu naszej odzieży po powrocie do domu. Takie ubrania następnie odkładamy w bezpieczne miejsce – nie zostawiamy rozrzuconym po podłodze.
Co jeżeli planujemy poważne wyprawy i profilaktyka może nie być wszystkim? Tutaj warto sprawdzić działanie repelentów. O ich działaniu pisała Agnieszka. Blogerka ma mieszane uczucia, bo nie rozumie ich działania. Jednak są też środki z substancją DEET, która w wysokim stężeniu naprawdę chroni nas przed kleszczami, ale… jest silnie chemiczna, więc wybór należy do Was. Alternatywnie można wybrać bardziej naturalne środki – różne oliwki, olejki – ale i one mają swoje wady. Barwią i brudzą ubrania, kiepsko pachną, zostawiają dziwne powłoczki.
Kleszcze – fakty i mity
Uwielbiamy zestawienia pt. fakty i mity. A w wykonaniu tych braci, to szczególnie fajne. Przedstawiamy Wam Bush Brothers, czyli twórców kochających outdoor i mega rozrywkę na łonie natury. Krzysiek i Janusz nadają bushcraftowi nowego znaczenia. Na ich kanałach znajdziecie recenzje sprzętu, doświadczenia z wypraw i sporą garść przydatnych faktów. I mitów, oczywiście.
Po fakty zaglądajcie do całego materiału chłopaków. A w kwestii mitów przywołamy szczególnie utarte twierdzenie, że kleszcze, niczym spiderman, skaczą na nas z drzew z zaskoczenia. Nic bardziej mylnego – kleszcz poluje na małe stworzenia w trawie i krzakach, nie będzie czekał na nas na gałęzi.
Sprawdzajcie ubrania i ciało, spacerujcie bezpiecznie i nie panikujcie – kleszcze były, są i będą wśród nas, ale wiemy już tak dużo, że nie musimy nadmiernie przeżywać faktu naszej wspólnej egzystencji.