Jakkolwiek to nie zabrzmi, dobra wiadomość dla wszystkich tych, którzy lubią płacić za swoje błędy… kartą. Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji poinformował, że patrole ruchu drogowego otrzymały już do swojej dyspozycji 1650 (z planowanych 2000) terminali płatniczych.
Od teraz, jeśli policja wlepi Wam mandat za złamanie zasad ruchu drogowego, a Wy nie będziecie mieli przy sobie dostatecznej ilości gotówki, by go od razu uregulować, będziecie mogli posłużyć się kartą płatniczą.
Szkolenia w zakresie obsługi terminali mają trwać do 9 lutego. Do tego czasu też, mają zostać rozdysponowane wszystkie pozostałe urządzenia. To, ile terminali przypadnie na dane województwo, zależy od średniej ilości patroli na dobę w Polsce. Przykładowo, podlaskie otrzymało już 80 urządzeń – 50 z nich, jest już w użyciu.
Wiceminister zapewnia, że urządzeń nie zabraknie, a jeśli tak się stanie, ministerstwo zdobędzie kolejne. Zaznacza również, że policja nie ponosi żadnych kosztów związanych z zakupem terminali – usługę tę, otrzymuje ona bezpłatnie.
Na koniec warto zaznaczyć, że płatność kartą nie będzie obowiązkowa. Policjanci są zobowiązani informować osoby, na które nałożyły mandat, o takiej możliwości. Jaką formę opłaty za wykroczenie wybiorą, zależy tylko i wyłącznie od nich. Do tej pory mandat w taki sposób uregulowało około 300 kierowców.
Myślicie, że to potrzebne rozwiązanie?