Mason Wartman zrezygnował z pracy na Wall Street, aby otworzyć pizzerie, której jedynym założeniem było: sprzedawać kawałek pizzy za 1$ i robić to dobrze. Młody, 27 letni przedsiębiorca postanowił rozwinąć swoją misję po tym jak miejsce zaczęło zyskiwać na popularności. Koncepcja jest bardzo prosta, klient płaci 1$ za kawałek pizzy dla bezdomnej osoby, otrzymuję karteczkę, którą nakleja na ścianę w lokalu. Każdy bezdomny może przyjść, zerwać karteczkę i poprosić o wydanie jedzenia.
Wiele osób w potrzebie od początku istnienia lokalu przychodziło tam jeść, ze względu na niską cenę pizzy. Pewnego dnia jeden z klientów zaproponował zapłacić za kawałek pizzy z wyprzedzeniem dla kolejnej osoby, która przyjdzie głodna. Właściciel, żeby o tym nie zapomnieć chwycił za leżącą obok karteczkę samoprzylepną i zapisał to sobie. Co raz więcej klientów zaczęło to robić i tak ściany lokalu zaczęły pokrywać się kolorowymi karteczkami.
Ponad 8 500 kawałków pizzy zostało rozdanych osobom bezdomnym po tym jak klienci zaczęli płacić za nie w geście dobroci „podaj dalej”. Osoby, które otrzymały kawałek pizzy powiedziały właścicielowi pizzerii, że wspaniałomyślność pomogła im w uniknięciu popełnienia przestępstwa, aby zdobyć pieniądze na jedzenie. Mason Wartman powiedział: „Wiedziałem, że pomaga to oszczędzić pieniądze bezdomnym. Nigdy nie pomyślałbym, że również powstrzyma to ich przed przestępstwem.”
Zobacz również: Pizzaman z Liverpoolu spełnia swoje marzenie, przemierza świat i próbuje pizze w każdym kraju!
(źródło: post-gazette.com, rosasfreshpizza.com)