Przerażający horror Wesa Cravena od lat działa na wyobraźnię widzów i doczekał się nawet remake’u w 2006 roku. Jednak historia, która zainspirowała film, jest dużo bardziej straszna i szokująca.
Spis treści
Początki Sawneya
Opowieść o Alexandrze „Sawneyu” Beanie została spisana po raz pierwszy w XV-wiecznej Szkocji. Sawney był synem kopacza oraz kobiety strzygącej żywopłoty. Chciał iść w ich ślady, ale taka praca nie była dla niego. Zamieszkał więc ze swoją żoną w jaskini w Bannane Head, gdzie żyli niezauważeni przez prawie 25 lat. Dorobili się sześciu synów, sześciu córek, osiemnastu wnuków i czternastu wnuczek – potomstwo było w większości owocem kazirodztwa.

facebook.com
Kanibalizm sposobem na życie
Początkowo rodzina żyła z napadania na podróżnych i okradania ich z kosztowności. Jednak tak wielka grupa nie dawała rady utrzymać się tylko z tego, brakowało żywności i perspektyw na większy zarobek. Beansowie zaczęli więc zjadać zabijanych ludzi, resztki marynować, a niejadalne części ciał wyrzucać do wody. Okoliczni mieszkańcy zdawali sobie sprawę z zaginięć i widzieli szczątki pojawiające się na brzegu, ale nie znali sprawców zbrodni.

twitter.com
Wszystko posypało się, kiedy rodzina zaczaiła się pewnego dnia na małżeństwo, które wracało przez las z festynu. Mężczyzna świetnie władał mieczem, zdołał więc utrzymać przeciwników z dala od siebie, jednak jego żonę zabito. W tym momencie zaczął walczyć tak zażarcie, że udało mu się przegonić kanibali. Od tej pory rozpoczęło się polowanie na Beansów.
Obława
Podobno zaangażował się w nie nawet sam król Jakub IV. Kiedy wreszcie odnaleziono jaskinię, oczom poszukiwaczy ukazał się potworny widok – ślady morderstw, aktów kanibalizmu oraz walające się szczątki ludzkie. Przyjmuje się, że Sawney i jego potomkowie odpowiadali za śmierć ponad 1000 osób. Cała rodzina pojechała do więzienia w Edynburgu, a później w Glasgow (lub Leith) została stracona bez sądu.

facebook.com
Koniec rodziny Beansów
Mężczyznom obcięto dłonie i stopy, po czym pozwolono im wykrwawić się na śmierć. Kobiety i dzieci musiały na to patrzeć, a potem spalono je żywcem. Według legendy jedna z córek Sawneya uciekła i schroniła się w mieście Girvan, gdzie posadziła drzewo zwane The Hairy Tree. Kiedy odkryto jej przeszłość, została na nim powieszona.

tumblr.com
Obecnie historycy spierają się o to, czy opowieść jest prawdziwa – nie znaleziono bowiem żadnych pisemnych wzmianek o tak wielkiej zbrodni. Prawdopodobnie jednak zawiera w sobie ziarno prawdy, jako że w trakcie epidemii dochodziło do aktów kanibalizmu w okolicy. Rodzina Beansów – albo podobna – mogła również działać wiele wieków wcześniej, a jej historia była przekazywana ustnie tak długo, że obrosła mitami i w takiej formie została spisana.
A co Wy myślicie?
(źródło: blumhouse.com, youtube.com)