Regularne zażywanie aspiryny w małych dawkach nieco zmniejsza ryzyko zachorowania na nowotwory przewodu pokarmowego – informuje „JAMA Oncology”.
Wiele badań publikowano już na ten temat, część z nich wskazywała, że aspiryna w małych dawkach może chronić przed rakiem jelita grubego. Nie było jednak dowodów, że zapobiega również innym nowotworom.
Najnowsze dane pochodzą z trwających 32 lata obserwacji, którymi objęto 136 tys. pielęgniarek i innych pracowników medycznych (88 tys. kobiet i 48 tys. mężczyzn), którzy wypełniali ankiety o stanie swego zdrowia.
Wynika z nich, że ci, którzy zażywali w małych dawkach kwas acetylosalicylowy, nazywany popularnie aspiryną, o 19 proc. rzadziej chorowali na raka jelita grubego, jak również o 15 proc. mniej byli zagrożeni nowotworami górnego odcinka przewodu pokarmowego.
Główny autor badań Andrew Chan z Massachusetts General Hospital twierdzi, że takie efekty daje codziennie lub przynajmniej dwa razy w tygodniu zażywanie od pół do półtorej standardowej tabletki aspiryny (zawierającej 325 mg substancji czynnej) lub jednej niskodawkowej (81 mg) przez co najmniej sześć lat.
Według specjalisty, gdyby w szerszym zakresie był wykorzystywany kwas acetylosalicylowy, w Stanach Zjednoczonych można byłoby zabiec rocznie 30 tys. nowotworom przewodu pokarmowego. Wylicza on, że lek ten dodatkowo mógłby zapobiec 7,5 tys. zgonów na raka jelita grubego nawet u Amerykanów po 50. roku życia, którzy poddali się kolonoskopii pozwalającej wykryć polipy (stan przedrakowy).
Takie są ustalenia z badań, które były jedynie obserwacyjne, a nie randomizowane (polegające na losowym wyborze badanej grupy osób). Nie spełniają zatem wszystkich wymogów badań naukowych.
Zażywanie kwasu acetylosalicylowego może powodować powikłanie w postaci krwawień z przewodu pokarmowego oraz do mózgu i nie wszystkie osoby dobrze go tolerują.
Panel doradczy rządu amerykańskiego Preventive Services Task Force zaleca regularne zażywanie aspiryny w prewencji raka jelita grubego oraz chorób sercowo-naczyniowych. (PAP)