Z pewnością zauważyliście, że Waszych ulubionych twórców można ostatnio łatwiej znaleźć w serwisie Instagram, niż na ich własnych blogach. Z czego to wynika? Specjalnie dla Was postanowiliśmy to sprawdzić.
Przeprowadzona przez nas ostatnio analiza reakcji środowiska na coroczny ranking Blogerów przygotowany przez Jasona Hunta jasno wykazała, że coraz więcej cenionych twórców blogowych przerzuca ciężar publikowania swoich treści z własnych blogów na media społecznościowe. O ile Facebook może stanowić pewnego rodzaju uzupełnienie lub funkcję informacyjną dotyczącą nowych treści na blogach, o tyle Instagram w pewnym sensie zaczyna te blogi zastępować. Dlaczego?
Spis treści
Dlaczego Instagram?
Instagram pojawił się w naszych telefonach w 2010 roku. Początkowo był dostępny tylko dla użytkowników iPhonów w postaci aplikacji do publikacji kwadratowych zdjęć robionych telefonem. 2 lata później stał się dostępny dla wszystkich. Szybko rosnące zainteresowanie aplikacją doprowadziło do wprowadzenia wielu udogodnień takich, jak: dodawanie filmów, oznaczanie innych profili, wiadomości prywatne, posty sponsorowane, boomerang, instastories, czy relacje na żywo.
W 2019 roku serwis przekroczył liczbę miliarda użytkowników i zaraz po Facebooku, stał się najważniejszym kanałem społecznościowym na świecie. Rozbudowane funkcje pozwalają na błyskawiczne dotarcie do nowych i starych odbiorców oraz na kontakt z reklamodawcami. I blogerzy coraz częściej dostrzegają potencjał tego narzędzia.
Osobą, która daje przykład dobrego wykorzystania funkcjonalności Instagrama jest Magda Ostrowska z bloga www.dopracowani.pl, na którym znajdziecie wiele merytorycznych artykułów dotyczących samorozwoju, pracy jako freelancer, na etat, czy w ramach własnej działalności. Jednak ostatni z nich powstał w 2019 roku, co wcale nie oznacza, że Magda przestała być aktywa. Jak to możliwe? Dzięki platformie Instagram, na której autorka w postach i Instastories dzieli się swoją wiedzą i przemyśleniami na bieżąco, dając tym samym swoim obserwatorom możliwość podjęcia merytorycznej dyskusji oraz poczucie, że jest dla nich zawsze, gdy tego potrzebują.
Czy wciąż jeszcze blog?
Początki blogosfery sięgają końca lat 90’, a ich prawdziwy rozkwit nastąpił na początku XXI wieku. Teksty zapisywane w pamiętniku lub do szuflady w końcu miały szanse ujrzeć światło dzienne i pomóc stworzyć środowisko blogowych twórców.
Jednak – niestety – taka forma publikacji nie jest w stanie dać poczucia, że jesteśmy „tu i teraz” z ich twórcą. Sprawdzenie nowych treści wymaga również dodatkowych kliknięć na zewnętrzną platformę, jaką jest blog. A przecież żyjemy w czasach, gdy chcemy mieć natychmiastowy i wygodny dostęp do wszystkiego, co nas interesuje. I to najlepiej w formie krótkich i treściwych wpisów, które w ostatnich latach są najchętniej przyswajalną formą zdobywania nowych informacji.
Dlatego autorzy coraz częściej pojawiają się tam, gdzie ich odbiorcy spędzają najwięcej czasu, czyli na platformach społecznościowych, takich jak właśnie Instagram. I wcale nie musi to oznaczać całkowitej rezygnacji z blogowania. Angelika Witaszewska znana jako Mamagerka bardzo sprawnie lawiruje pomiędzy swoim blogiem, a Instagramem. Na swojej stronie www.mamagerka.pl regularnie publikuje treści lifestylowo-parentingowe w postaci rozbudowanych artykułów. Z kolei na Instagramie dzieli się swoimi codziennymi przemyśleniami, czy seriami takimi jak Poranek Uważności, w których na bieżąco motywuje swoich obserwatorów do drobnych zmian na lepsze.
Kolejnym przykładem takiej strategii są działania psycholog Karoliny Tuchalskiej-Siermińskiej, która od ponad 10 lat pomaga swojej społeczności odkryć, poznać i zaakceptować samych siebie. Publikacje na jej blogu www.odnova.net mają formę poradnikowych artykułów oraz zestawień produktów wartych polecenia. Z kolei na swoim Instagramie oprócz regularnych postów z poradami i treściami motywacyjnymi w krótkiej formie, umiejętnie wykorzystuje funkcjonalność tej aplikacji i organizuje Q&A oraz live’y, podczas których na bieżąco można zadawać pytania w okienku chatu.
Warto jednak zwrócić uwagę na istotny aspekt, który dodaje blogom kilka punktów w tym – mogłoby się wydawać – niesprawiedliwym wyścigu o uwagę obserwatorów. Większość twórców blogowych kataloguje swoje treści sprawiając, że dostęp do interesujących nas wpisów jest bardzo łatwy. Z kolei w gąszczu instagramowych publikacji z okładką w postaci zdjęcia, odnalezienie właściwego wpisu może stanowić pewną trudność. To samo dotyczy Instastories, które po 24h od publikacji znikają i jeżeli ich twórca nie zapisze ich w wyróżnionym katalogu, ich treść przepadnie na zawsze.
Instagram kontra blog okiem specjalisty
Marek Jankowski od kilkunastu lat jest przedsiębiorcą i prowadzi blog www.malawielkafirma.pl, na którym doradza w tematach związanych z rozwojem własnej firmy. Jest również autorem książek „Mała wielka firma” i „Pułapki small biznesu”. W swoim najnowszym podcaście przedstawia szczegółową analizę zjawiska, jakim jest migracja twórców blogowych na Instagram oraz odpowiada na pytanie, czy w 2021 wciąż warto blogować?
Dzięki Instagramowi dostęp do informacji stał się błyskawiczny. Jednak w związku z częstymi publikacjami, łatwo przegapić interesujące nas treści. Wtedy warto zajrzeć na bloga, gdzie wpisy stają się swoistym portfolio ich twórców i podsumowaniem ich dorobku w jednym miejscu w przejrzystej formie.