Bezradność to chyba najgorsze uczucie, które dotyka każdą osobę widzącą ludzką krzywdę, smutek czy rozgoryczenie. Sytuacja z Ukrainą pokazuje, że tak naprawdę liczy się zaangażowanie, otwartość serca, a pomóc można nawet siedząc na kanapie. Jak to zrobić? Blogerzy i twórcy w mediach podpowiadają.
Spis treści
Zastanów się, co można zrobić dla Ukrainy
Przede wszystkim nie warto siać paniki, przekazywać niesprawdzonych informacji, a także wierzyć na ślepo komentarzom w sieci. Już pojawiło się wiele opisów sytuacji, które wcale nie miały miejsca, a dotykają wrażliwości Polaków, że są gorzej traktowani jak Ukraińcy w placówkach medycznych czy urzędach.
Warto też zastanowić się, jaka forma pomocy jest najlepsza. Dysponujecie czasem? Wybierzcie wolontariat, wsparcie mentalne dla potrzebujących i darujcie swoją obecność. Można też wybrać wsparcie finansowe, a nawet wykorzystać swoją miłość do zwierząt, wspierając lokalne schroniska, do których mogą trafiać ukraińskie psy czy koty.
Marka wspierająca Rosję? Nie, dziękuję
Wiele sieci sklepów, które są tak popularne, że występują w każdych większych miastach w Polsce, zdecydowało się kontynuować swoją działalność w Rosji. W mediach społecznościowych zalewa ich fala negatywnych komentarzy i pojawia się wezwanie do bojkotu marek. Warto oczywiście zachować w tej kwestii zdrowy rozsądek, a przede wszystkim na bieżąco śledzić aktualne informacje, ponieważ sytuacja jest dynamiczna.
Jak wskazuje Bartek Godusławski, autor artykułu w Business Insider, niektóre marki decydują się nawet na zwiększenie dostaw i poszerzenie asortymentu na terenie Rosji, aby czerpać z tego jeszcze więcej korzyści majątkowych. Biorąc pod uwagę kwestię czysto ekonomiczną, jest to po prostu opłacalne. Czy jednak powinno mieć miejsce? Pozostawię to do oceny Wam, czytelnikom. W tym samym artkule czytamy także, że polski oddział Leroy Merlin odnosi się do aktualnej sytuacji, komentując, że decyzje leżą po stronie centrali, a sam wspiera uchodźców z Ukrainy. Więcej na ten temat przeczytacie w artykule poniżej.
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/rosja-ukraina-te-firmy-nie-wycofaly-sie-z-rosji-bojkot-sieci-leroy-merlin-auchan/ht17gfe
Niektóre znane produkty, które po prostu bierzemy z półki w sklepie, mają pochodzenie rosyjskie i zasilają tamtejszy budżet. Marcin Kamiński, nasz twórca, na swoim blogu marcinkaminski.pl zaznacza, że w Polsce jest wiele… alkoholi z Rosji. Jak sprawdzić ich pochodzenie? Prostą kwestią jest odczytanie kodu kreskowego – zaczynający się od 460 i 469 oznacza, że produkt pochodzi z Rosji.
Wsparcie dla uchodźców
Przechodząc jednak do działań, które mają bezpośrednio wpłynąć na los Ukraińców w naszym kraju, można naprawdę wiele zrobić. Nie trzeba od razu udostępniać mieszkania, domku letniskowego czy pokoju, jeśli nie mamy takich możliwości. Warto rozejrzeć się lokalnie, jaka forma pomocy jest aktualnie potrzebna. Wolontariat w organizacji pozarządowej? Transport produktów potrzebnych na granicy? A może przyjęcie pod swój dach zwierzęcia domowego? Zorientujcie się w social mediach oraz popytajcie sąsiadów co można zrobić dla Ukrainy, na pewno każda para rąk jest teraz ważna.
W każdym większym mieście zorganizowane są zbiórki darów rzeczowych niezbędnych dla Ukraińców, zarówno tutaj w Polsce, na granicy, jak i w zaatakowanym kraju przez Rosję. Można podjąć się wolontariatu, a także samodzielnie zebrać niezbędne rzeczy dla uchodźców. Zorganizowanie takiej zbiórki powinno mieć jednak sens, dlatego warto śledzić, co jest aktualnie najbardziej potrzebne, a w tym celu najlepiej skontaktować się bezpośrednio z organizatorem.
Jak wspomina Marcin Kamiński, lista fundacji oraz organizacji jest bardzo duża, dlatego warto zorientować się, jaki jest cel konkretnej zbiórki. Trzeba też sprawdzić, czy konkretna instytucja istnieje naprawdę, aby zasilić konta oszustów.
Co można zrobić dla Ukrainy? Ogólna zbiórka pieniędzy
Każda forma pomocy jest teraz niezbędna, dlatego można przeznaczyć część swoich oszczędności na zbiórkę pieniężną. Czasem wystarczy zrobić przelew z konta internetowego albo wysłać sms.
Jako podsumowanie działań dla Ukraińców, zostawię Wam ciekawą grafikę od Uli Chincz, znanej z prowadzenia profilu @ulapedantula.
Warto dostosować się do aktualnej sytuacji w Polsce i nie przechodzić obojętnie obok potrzebujących. Pomagacie?