Obok Majewskiego (AZS AWF Warszawa), który w niedzielę w Memoriale Kamili Skolimowskiej osiągnął 21,08, wystąpi także 19-letni Konrad Bukowiecki (Gwardia Szczytno). Polacy rywalizować będą m.in. z trzema medalistami ostatnich igrzysk w Rio – Amerykanami Ryanem Crouserem i Joe Kovacsem oraz Nowozelandczykiem Tomem Walshem. Dwaj ostatni walczą jeszcze między sobą o końcowy triumf.
„Wiem, że jestem w stanie jeszcze trochę dołożyć do wyniku 21,08 i mam nadzieję, że to pokażę. Chciałbym się godnie pożegnać” – powiedział Majewski, który po Zurychu wystąpi jeszcze w Berlinie i Zagrzebiu. To jego ostatni sezon w karierze.
Dwoje reprezentantów Polski wystąpi także w skoku o tyczce. W stawce dziesięciu zawodników są mistrz Europy Robert Sobera (AZS AWF Wrocław) oraz brązowy medalista MŚ Piotr Lisek (OSOT Szczecin). Na starcie staną także medaliści olimpijscy Brazylijczyk Thiago Braz, Francuz Renaud Lavillenie i Amerykanin Sam Kendricks.
W znakomitej formie jest Sofia Ennaoui. Zawodniczka MKL Szczecin niedawno poprawiła wynikiem 4.01,00 rekord Polski do lat 23 w biegu na 1500 m. W Zurychu postara się jeszcze trochę „urwać” z tego wyniku, choć do najlepszego wyniku w historii polskiej lekkoatletyki trudno będzie się zbliżyć. W 2000 roku Lidia Chojecka pokonała ten dystans w 3.59,22. Poniżej czterech minut biegała także Anna Bukis (3.59,67).
W szwajcarskim mityngu Diamentowej Ligi na 1500 m rywalizować ma także Angelika Cichocka (SKLA Sopot), ale mistrzyni Europy z Amsterdamu była zgłoszona także parę dni temu w Paryżu i ostatecznie nie pobiegła, ponieważ nadal narzeka na kłopoty zdrowotne.
Polskich kibiców może też zainteresować bieg na 800 m, w którym rywalizować ma piąta zawodniczka igrzysk Joanna Jóźwik (AZS AWF Warszawa). Znowu będzie musiała zmierzyć się z kontrowersyjnymi z powodu męskiego wyglądu medalistkami z Rio – reprezentantką RPA Caster Semenyą, Francine Niyonsabą z Burundi oraz Kenijką Margaret Wambui.
W skoku wzwyż sprawdzi się Kamila Lićwinko (Podlasie Białystok). Po raz kolejny będzie miała okazję uzyskać wynik powyżej dwóch metrów. Pod dachem przychodzi jej to łatwiej, ale na stadionie nie potrafi do końca się odnaleźć i zwłaszcza w dużych imprezach zawsze czegoś brakuje. W Zurychu wystąpią także m.in. mistrzyni olimpijska Hiszpanka Ruth Beitia, czy srebrna z Rio Bułgarka Mirela Demirewa.
Na 400 m ppł pobiegnie Joanna Linkiewicz (AZS AWF Wrocław). Wicemistrzyni Europy z Amsterdamu powalczy m.in. z wicemistrzynią olimpijską Dunką Sarą Petersen.
Na koniec zawodów wystąpią jeszcze kobiece sztafety 4×100 m, w tym Polska.
Mirtyng w Zurychu jest pierwszym finałem Diamentowej Ligi. Drugi, z pozostałymi konkurencjami w programie, odbędzie się 9 września w Brukseli. (PAP)
mar/ krys/