W drugiej rundzie mistrzostw świata Formuły 1, wyścigu o Grand Prix Bahrajnu, który odbędzie się 3 kwietnia na torze Sakhir, w bolidzie Hiszpana Fernando Alonso będzie zainstalowany nowy silnik – poinformował zespół McLarena.
Podczas pierwszej rundy tegorocznych mistrzostw świata – 20 marca w Grand Prix Australii na torze w Melbourne, Alonso miał bardzo groźny wypadek.
Na 18. okrążeniu, w trakcie wyprzedzania przy dużej prędkości Meksykanina Estebana Gutierreza (Haas), Alonso uderzył prawym, przednim kołem w tył rywala. Bolid Hiszpana odbił się od samochodu teamu Haas, trafił w barierę, koziołkował w powietrzu i ponownie uderzył w bariery bezpieczeństwa.
McLaren został całkowicie rozbity, fragmenty karoserii pokryły tor. Na szczęście dwukrotny mistrz świata o własnych siłach wydostał z wraku samochodu.
Na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa, wyścig całkowicie przerwano a wszyscy kierowcy zjechali do serwisu. Alonso i Gutierrez zostali przewiezieni do punktu medycznego, gdzie przeszli krótkie badania. Później, po szczegółowej diagnostyce okazało się, że obaj nie doznali żadnych obrażeń.
Okazało się jednak, że silnik i skrzynia biegów Hondy z bolidu Hiszpana zostały uszkodzone. Jednostka napędowa jest nadal badania u producenta w Japonii, ale już dzisiaj wiadomo, że nie będzie się nadawała do użytku podczas wyścigu w Bahrajnie.
Pierwszą eliminację mistrzostw świata w Australii rozegraną 20 marca wygrał Niemiec Nico Rosberg (Mercedes GP), który wyprzedził kolegę z zespołu Brytyjczyka Lewisa Hamiltona oraz rodaka Sebastiana Vettela. (PAP)