W pierwszym secie Kubot i Peya całkowicie kontrolowali przebieg wydarzeń na korcie. W drugim rywalizacja była bardziej wyrównana. Decydująca końcówka ułożyła się po myśli polsko-austriackiej pary.
34-letni Polak po raz pierwszy w karierze znalazł się w najlepszej „czwórce” deblowych zmagań na kortach im. Rolanda Garrosa. Wcześniej jego najlepszym wynikiem w tej konkurencji w paryskiej imprezie był ćwierćfinał. Największym sukcesem lubinianina w grze podwójnej jest triumf w innym turnieju wielkoszlemowym – Austrialian Open. W Melbourne świętował sukces dwa lata temu, w parze ze Szwedem Robertem Lindstedtem.
W półfinale Kubota i Peyę czeka konfrontacja z najbardziej utytułowanym deblem w historii – rozstawionymi z „piątką” bliźniakami Bobem i Mike’em Bryanami. Polak stanie przed szansą „pomszczenia” Mariusza Fyrstenberga i Marcina Matkowskiego. Pierwszy przegrał ze słynnymi Amerykanami mecz otwarcia, a drugi w rozpoczętym we wtorek, a zakończonym dzień później ćwierćfinale.
Przed sezonem lubinianin nawiązał stałą współpracę z Matkowskim, a głównymi celami miały być imprezy wielkoszlemowe i igrzyska. Nie odnosili jednak sukcesów i po kilku miesiącach postanowili spróbować sił z innymi partnerami, ale zapowiedzieli, że wystąpią jeszcze razem w turnieju olimpijskim w Rio de Janeiro.
Z Peyą nigdy wcześniej nie miał okazji wspólnie grać. Jest z nim umówiony także na współpracę w części sezonu na kortach trawiastych.
Kubot jest ostatnim polskim tenisistą, który pozostał w stawce seniorskiego French Open. We wtorek w 1/8 finału odpadła rozstawiona z „dwójką” Agnieszka Radwańska.
Porażkę w 2. rundzie debla zanotowały – obie z zagranicznymi partnerkami – Magda Linette i Paula Kania. W 1. rundzie gry podwójnej odpadły – również występujące z zagranicznymi tenisistkami – Klaudia Jans-Ignacik i Alicja Rosolska oraz Mariusz Fyrstenberg.
Z Paryża – Agnieszka Niedziałek (PAP)