W niektórych szpitalach zarezerwowano łóżka dla pacjentów z udarem cieplnym. Telewizja pokazywała w sobotę chorych, transportowanych na noszach i okładanych przez personel medyczny workami z lodem albo polewanych wodą.
Fala upałów nadciągnęła na znaczne obszary Indii. Od kilku tygodni termometry regularnie pokazują ponad 40 stopni. Jest to normalne zjawisko w okresie poprzedzającym nadejście monsunów, ale groźna dla życia temperatura powyżej 50 stopni zdarza się rzadko.
Służba meteorologiczna wydaje ostrzeżenia przed upałami, zwłaszcza dla północnej i zachodniej części kraju. O fali upałów mówi się w Indiach, kiedy temperatura osiąga 45 stopni Celsjusza lub jest o 5 stopni wyższa od średniej z poprzednich lat dla danego obszaru w danym okresie.
Mieszkańcom zaleca się pozostawanie w domach w najgorętszej porze dnia oraz przyjmowanie większej niż zwykle ilości płynów.
W tym roku na południu Indii fala upałów spowodowała już śmierć kilkudziesięciu ludzi. Ulgę ma przynieść dopiero monsun, oczekiwany w połowie czerwca. (PAP)
az/ mc/