Kościół jest dobrem, które należy chronić – mówił metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz podczas mszy św. odprawionej w Wielkanoc w Katedrze na Wawelu. Podkreślił wkład Kościoła w umacnianie harmonijnego życia narodów i poszanowanie godności człowieka.
Przed uroczystością bił dzwon „Zygmunt”.
Metropolita krakowski nawiązał do jubileuszu 1050-lecia chrztu Polski. „Od tysiąca pięćdziesięciu lat Ewangelia Jezusa Chrystusa dociera do umysłów i serc ludzi zamieszkujących naszą ziemię i nawet nie możemy sobie wyobrazić, jak bez tego wydarzenia wyglądałyby nasze dzieje, nasze losy, nasze życie” – mówił kard. Dziwisz.
„Pomimo wszystkich naszych słabości i niewierności, naszą polską tożsamość kształtowała i nadal kształtuje Ewangelia jako fundament naszego życia osobistego, rodzinnego i społecznego, jako zbiór wartości pomagających nam żyć mądrze, sprawiedliwie i sensownie” – podkreślił.
Kardynał powiedział, że dzięki Kościołowi należymy do wielkiej wspólnoty, ogarniającej wszystkie narody i kultury.
„To przecież Kościół – pomimo napięć i konfliktów panujących w świecie – wnosi ogromny wkład w umacnianie harmonijnego życia narodów, w braterstwo ludów, w poszanowanie godności człowieka. Kościół jest darem zmartwychwstałego Pana dla podzielonego przez grzech świata. Kościół jest dobrem, które należy chronić” – zaznaczył metropolita krakowski.
Dodał, że jest to zadanie dla katolików, zaznaczając, że „każdy nasz grzech osłabia Kościół, a każdy nasz dobry czyn, każde nasze świadectwo miłości i świętości przemawia najlepiej do tych, którzy Chrystusa nie znają, albo znają Go w niewystarczającym stopniu”.
Po mszy świętej kardynał Stanisław Dziwisz wręczył dwóm dzwonnikom wawelskim Złotą Odznakę „Dzwonnik Zygmunta”. Otrzymali ją Andrzej Biborski i Bartosz Marjankowki. Wyróżnienie takie można otrzymać po 20 latach służby. Ma je 20 dzwonników.
„Dziękujemy za piękne dzwonienie, za przyzywanie Krakowa na Wawel” – powiedział kardynał Dziwisz.
Wyróżnieni podkreślali, że dla nich to ogromny zaszczyt, przywilej i zobowiązanie do kolejnych 20 lat pracy.
Metropolita krakowski wzywał do miłosierdzia, które jak zauważył „zdolne jest otworzyć zamknięte serca, przerwać krąg uprzedzeń, niechęci i otwartej wrogości”. Apelował o przyjęcie młodzieży, która w lipcu przyjedzie na spotkanie z papieżem Franciszkiem podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie.(PAP)