Lata 90 obfitowały w najróżniejsze gatunki muzyczne, nowe wynalazki i gadżety, a także przełomowe filmy. Jednak w tamtych czasach powstało także sporo dziwacznych rzeczy – fryzur, trendów, seriali, a także piosenek. Wybraliśmy dla Was najdziwniejsze.
Spis treści
1. „Blue (Da Ba Dee)”, Eiffel 65
Konia z rzędem temu, kto powie, jaka jest puenta tej piosenki. Czy to jakaś głęboka przenośnia? Czy może po prostu historia niebieskiego ludzika, którego otoczenie było niebieskie i chciał tylko o tym wspomnieć? Piszcie w komentarzach.
2. „Barbie Girl”, Aqua
Pomijając już nieco nieprzyzwoite fragmenty piosenki, jest ona po prostu dziwna – szczególnie w połączeniu z teledyskiem. Co nie zmienia faktu, że nadal bawi, chyba że kogoś irytuje głos wokalistki.
3. „MMMBop”, Hanson
Chwytliwa piosenka śpiewana przez kilku młodych chłopaków – to musiało się sprzedać. Ale i tak wszyscy się zastanawiali, o czym jest refren, bo nie dało się go za bardzo zrozumieć.
4. „Macarena”, Los del Rio
Tysiące nastolatków, dzieci i dorosłych znało taniec z teledysku na pamięć – kto nie tańczył tego na dyskotece, to chyba wychował się gdzieś na głębokiej pustyni. Mało kto zwrócił uwagę, że piosenka opowiada o kobiecie zdradzającej swojego chłopaka z jego dwoma kolegami. Zresztą, nikt nie zapamiętał nic poza refrenem, a on zupełnie wystarczył, żeby dobrze się bawić.
https://www.youtube.com/watch?v=XiBYM6g8Tck
5. „Mambo No 5”, Lou Bega
Dzięki tej piosence dokładnie zapoznaliśmy się z listą kobiet, które podobają się Lou i chciałby z nimi poflirtować oraz spędzić trochę czasu – a najlepiej całą noc. Lepiej nie śpiewać tego na karaoke podczas pierwszej randki.
6. „I’m too sexy”, Right Said Fred
Trzeba pogratulować wokaliście dystansu do siebie. Nagrał hymn wszystkich narcyzów świata – o tym, jaki jest przystojny, jak „trzęsie tyłeczkiem” na wybiegu i o tym, że jest zbyt seksowny nawet dla własnej piosenki.
7. „The Bad Touch”, The Bloodhound Gang
Ikoniczny utwór tej grupy. Ilość aluzji i metafor związanych z seksem jest imponująca – aż trudno uwierzyć, że dało się je zmieścić w jednej piosence. Przy okazji Discovery Channel zyskało darmową reklamę jako kanał mogący zainspirować kochanków do ekscesów łóżkowych.
8. „Cotton Eye Joe”, Rednex
To jest tak amerykańska piosenka – i do tego opowiadająca o facecie z południa – że aż trudno uwierzyć, że nagrał ją szwedzki zespół. Być może w ten sposób usiłował utorować sobie drogę na amerykański rynek?
https://www.youtube.com/watch?v=VcDy8HEg1QY
9. „Faith” Limp Bizkit
Prawdopodobnie jeden z najdziwniejszych i najgorszych coverów słynnego hitu George’a Michaela. Szczególnie męczące jest połączenie płaczliwego wokalu z rykiem do mikrofonu. Ciężko zrozumieć, czemu grupa w ogóle podjęła się przerobienia tej piosenki.
Zobacz również: 5 najgorszych filmów hollywoodzkich lat 90
(źródło: bustle.com, youtube.com)
1 komentarz
Jak się nie zna na muzyce, to lepiej nie komentować.
Dla kogo utwory Limp Biskitz są męczące, dla tego są. Dla mnie i dla ludzi widocznych na koncertach nie są.
Dla mnie autor artykułu, zresztą nie tylko tego, nie ma pojęcia o muzyce i próbuje swój tandetny gust narzucać innym.