Każdy wielbiciel filmów o superbohaterach ma swoją własną, prywatną listę ulubionych i najbardziej znienawidzonych produkcji tego typu. Opinie krytyków to już zupełnie inna sprawa i potrafią one się znacznie różnić od tych, z którymi utożsamiają się widzowie. Poznaj najgorsze filmy o superbohaterach, wybrane na podstawie ocen krytyków.
Spis treści
9. „Batman v Superman: Świt Sprawiedliwości” (2016)
Kinowa wersja spotkała się z tak niepochlebnymi recenzjami, że sytuacji nie ratuje nawet „Ultimate Edition”, która bardziej spodobała się fanom. Niestety film został uznany za jeden z najgorszych w historii zarówno Supermana, jak i Batmana.
8. „Zielona Latarnia” (2011)
Nawet Ryan Reynolds stwierdził, że ta produkcja to klapa. W „Deadpoolu” żartował sobie z niej w jednej ze scen, a większość krytyków zgadza się z nim całym sercem. Film zdobył masę złych opinii i niewiele pozytywnych recenzji, ale za to ani jednej Złotej Maliny.
https://www.youtube.com/watch?v=f8ZPg8uaoR0
7. „Spawn” (1997)
Nawet całkiem dobra obsada – Martin Sheen, John Leguizamo, Nicol Williamson – nie uratowała tej produkcji. Kiepskie efekty specjalne, nieciekawe dialogi, aktorstwo na niskim poziomie. Ekranizacja, która miała wiernie oddać fabułę komiksu, stała się najgorszą z możliwych. Całkowicie zmarnowany potencjał Spawna.
6. „Kaczor Howard” (1986)
Jedna z największych porażek Marvela. Kaczor w koszmarnym kostiumie, erotyczne elementy, dziwaczna fabuła i straszne efekty specjalne (nawet jak na tamte lata) to wystarczające powody, żeby „Kaczor Howard” zdobył bardzo niskie oceny krytyków.
5. „Superman IV” (1987)
Christopher Reeve nie chciał robić tego filmu. I chyba miał rację – w efekcie powstała bowiem jedna z najgorszych produkcji o Supermanie, jeśli nie najgorsza, na świecie. Ciężko znaleźć jakąkolwiek pozytywną recenzję na jej temat. Krytycy nie pozostawili na niej suchej nitki.
4. „Elektra” (2005)
Ten spin off „Daredevila” nie zachwycił nikogo, mało tego – nikt tak naprawdę na niego nie czekał. Lubiana przez fanów komiksów Marvela postać Elektry w tej produkcji nie przypadła do gustu ani widzom, ani recenzentom, a przeciętna fabuła nie była w stanie wciągnąć na dłużej niż dwie minuty.
3. „Fantastyczna Czwórka” (2015)
Popularne komiksy o Fantastycznej Czwórce nie mają szczęścia do ekranizacji. Ta w wykonaniu reżysera Josha Tranka miała być lepsza od poprzedniczek, ale się nie udało. Dostała kilka Złotych Malin, została zmieszana z błotem przez krytyków, a fani też nie mieli o niej za dużo dobrego do powiedzenia. Może następnym razem powstanie dobry film o FC? Tracimy już powoli nadzieję.
2. „Kobieta-Kot” (2004)
Michelle Pfeiffer jako Kobieta-Kot była intrygująca i seksowna, Anne Hathaway również wypadła całkiem nieźle, jednak Halle Berry nie czuła się w tej roli za dobrze. W filmie z 2004 roku zmieniono absolutnie wszystko, co dotyczy historii pięknej Catwoman. Jeśli jesteście fanami komiksów z tą bohaterką, to nie oglądajcie „Kobiety-Kota”.
1. „Supergirl” (1984)
Czy to najgorszy film o superbohaterach w historii? Fani mogą się spierać, ale krytycy są bezwzględni – produkcja nie zdobyła praktycznie żadnej pozytywnej recenzji, a to dzięki swojej infantylnej fabule, fatalnemu aktorstwu i koszmarnym efektom specjalnym. Z drugiej strony nie sposób się nie śmiać, widząc nagromadzenie absurdów w tym filmie. Czy to dobrze o nim świadczy, pozostawiamy Waszej ocenie.
Zobacz również: 5 najgorszych filmów hollywoodzkich lat 90.
(źródło: screenrant.com, hollywoodreporter.com)