Chociaż mają już po kilkadziesiąt lat i zostały nagrane przed 1989, to nadal potrafią rozśmieszyć wielu widzów i zgromadzić przed telewizorami całe rodziny. Produkcje, które większość widzów oglądała więcej niż jeden raz. Oto najlepsze komedie PRL -u.
Spis treści
7. Poszukiwany, poszukiwana
Komedia z 1972 roku w reżyserii Stanisława Barei. Główną rolę Stanisława Rochowicza, a zarazem służącej Marysi zagrał Wojciech Pokora. Przebrany za kobietę Stanisław dość często zmienia swoich pracodawców, z którymi zawsze uwikłany jest w zabawne perypetie.
6. Nie lubię poniedziałków
Film Tadeusza Chmielewskiego z 1971 roku. Cała historia opowiada o losach mieszkańców Warszawy i ich perypetiach które przytrafiają im się właśnie w poniedziałek. Prawie wszyscy mają w ten dzień pecha i uwikłani są w różne zabawne historie. W filmie wystąpili tacy aktorzy jak: Jerzy Turek, Kazimierz Witkiewicz czy Halina Kowalska.
5. Rejs
Film z 1970 roku, którego reżyserem był Marek Piwowski. Historia rozgrywa się na statku rejsowym na Wiśle. Film ma charakter paradokumentalny i był satyrą ówczesnego ustroju politycznego, dzięki czemu zyskał ogromną popularność. Dialogi w produkcji uważa się za kultowe, a dzięki takim aktorom jak: Stanisław Tym, Zdzisław Maklakiewicz czy Jan Himilsbach, Rejs stał się prawdziwym klasykiem polskiej kinematografii.
4. Seksmisja
Jeden z najlepszych filmów Juliusza Machulskiego, który został nakręcony w 1983 roku. Jest to historia dwóch mężczyzn: Maksa i Alberta, którzy postanawiają poddać się eksperymentowi hibernacji. Po wybudzeniu okazuje się, że jest rok 2044, a panowie są jedynymi mężczyznami na świecie. W filmie główne role zagrali Jerzy Stuhr i Olgierd Łukaszewicz.
3. Jak rozpętałem II wojnę światową
Powstało mnóstwo smutnych i przygnębiających filmów o drugiej wojnie światowej, ale w polskiej kinematografii jest produkcja o zupełnie innej tonacji. Przygody Franka Dolasa do tej pory bawią widzów do łez. Doskonała rola Mariana Kociniaka sprawia, że głównego bohatera po prostu nie da się nie lubić.
2. Sami Swoi
Film w reżyserii Sylwestra Chęcińskiego z 1967 roku opowiadający o losach dwóch rodzin pochodzących z kresów wschodnich. Losy Kargula i Pawlaka to historia, która potrafi rozśmieszyć do łez, a dialogi bohaterów większość zna na pamięć. Kolejne części, czyli „Nie ma mocnych” i „Kochaj albo rzuć”, to pozycje obowiązkowe. Film odniósł wielki sukces dzięki dwóm znakomitym rolom: Władysława Hańczy i Wacława Kowalskiego.
1. Miś
Zobacz również: Jak dobrze znasz najpopularniejsze polskie komedie?
Prawdopodobnie najlepszy film w reżyserii Stanisława Barei. Cała historia skupiona jest w okół Ryszarda Ochódzkiego, prezesa klubu „Tęcza”, w którego wcielił się Stanisław Tym. Groteskowa rzeczywistość PRL-u ujęta w tej produkcji bawi do dziś.
A Ty, który film z czasów PRL lubisz najbardziej?
(źródła: filmweb.com, reddit.com)