W pierwszym meczu Juventusu Turyn z Bayernem Monachium, w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów, Stara Dama wywalczyła remis. Spotkanie rewanżowe zapowiada się bardzo emocjonująco. Miejmy nadzieję, że zawodnicy wytrzymają presję i nie będą dali się sprowokować. Na boisku w Turynie uczestnikiem starcia był Robert Lewandowski. Polak wpadł w konflikt z graczem, któremu odebrał miejsce w składzie Bawarczyków.
Bayern po 60 minutach prowadził z Juventusem 2-0 i wydawało się, że podopieczni Pepa Guardioli z podniesionymi głowami wrócą do Monachium. Stara Dama zdołała jednak wyrównać, co powoduje, że rewanż w Niemczech będzie pełny wrażeń. Wczoraj również nie brakowało emocji. Oprócz pięknych akcji i bramek, w konflikt weszli dwaj napastnicy. Z jednej strony Mario Mandzukić, a z drugiej Robert Lewandowski.
Do sytuacji doszło po strzeleniu przez Juventus kontaktowej bramki. Panowie zamienili kilka zdań, lecz Chorwatowi puściły nerwy. Były napastnik Bawarczyków próbował uderzyć Polaka głową, a Lewandowski odpłacił mu się tym samym. Panowie nie zostali ukarani kartkami za ten incydent, jednak sędzia miał ich na oku do końca spotkania.
https://twitter.com/KhaledAlNouss/status/702435352418586626
Lewy vs Mandzukic pic.twitter.com/XbZ50gCFUB
— Rafał Kędzior (@rkedzior) February 23, 2016
(źródła: gazzetta.it. bild.de)