To miał być wielki powrót do europejskiej piłki, a jak na razie Alexandre Pato nie pojawił się jeszcze ani razu na boisku w koszulce Chelsea. Guus Hiddink nie widzi miejsca dla Brazylijczyka i bardzo prawdopodobne jest, że piłkarz opuści już niebawem szeregi The Blues.
Kiedyś był jedną z największych gwiazd AC Milanu i wszystko wskazywało na to, że Pato będzie jednym z najlepszych napastników w Europie. Później przyszła obniżka formy i piłkarz zdecydował się powrócić do ojczyzny i zagrać dla Corinthians. Tam radził sobie całkiem nieźle i po raz kolejny przykuł uwagę wielkich klubów. Chelsea zdecydowała się wypożyczyć piłkarza do końca sezonu, aby sprawdzić, czy warto pokusić się na transfer definitywny brazylijskiego snajpera. Ostatnie tygodnie pokazują, że jednak nie była to dobra decyzja.
Obecny menadżer The Blues przyznał, że Pato znajduje się na liście zaraz za Loicem Remym, który jest tylko rezerwowym. Brazylijczyk pobiera tygodniówkę w wysokości 30 tysięcy funtów, więc jego obecność nie jest na rękę działaczom ze Stamford Bridge.
(źródła: thesun.co.uk, mirror.co.uk)