Tatuaż… Kto z nas o nim nie marzył? Ciężko znaleźć osobę, która chociaż raz nie myślała o tym sposobie upiększania swojego ciała. Z myślą o wszystkich rozważających zrobienie sobie tatuażu, zdecydowaliśmy się stworzyć cykl artykułów, który pomoże Wam podjąć ostateczną decyzję. W pierwszym tekście zastanowimy się nad argumentami „za” i „przeciw” tatuażom. Czy rysunkowa ozdoba na ciele naprawdę jest nam potrzebna?
Spis treści
ZA
To jest po prostu „cool”
Powiedzmy sobie szczerze, czy za decyzją o zrobieniu tatuażu musi stać jakaś wyższa idea? Nie! Dobrze zaplanowany i wykonany tatuaż jest po prostu ładny! I stanowi wyjątkową ozdobę naszego ciała.
Pożądany w niektórych zawodach
Przedstawiciele niektórych zawodów wręcz powinni mieć jakiś tatuaż – najlepiej w widocznym miejscu. Tatuaż na ciałach grafików, artystów, marketingowców czy piosenkarzy, świadczy o ich kreatywności i bezkompromisowym podejściu do życia.
Pozwala wyrazić siebie
Tatuaż to też idealny sposób na zamanifestowanie przynależności do danej grupy lub wyznawanych ideałów.
Zaprojektowany i wykonany przez profesjonalistę tatuaż, może być prawdziwym dziełem sztuki. Poza niekwestionowanymi walorami estetycznymi, posiadanie go, może mieć niestety kilka wad.
PRZECIW
„Na d*** sobie zrób!”, czyli sprzeciw rodziny
To tekst, który słyszała praktycznie każda osoba chcąca wykonać sobie ten rodzaj zdobienia. To sławetne zdanie pada zazwyczaj z ust babci, dla której tatuaż to oznaka „zejścia na złą drogę” swojej ukochanej wnuczki lub wnuczka.
Zła reakcja środowiska
Choć tatuaże są w naszym społeczeństwie coraz częściej spotykane i akceptowane (nawet urzędnicy państwowi coraz częściej chwalą się swoimi „dziarami”), Nadal w wielu grupach utożsamiane są z wojskiem lub więzieniem. Czyli niezbyt pozytywnie.
A co jeśli się znudzi?
Najbardziej nietrafione tatuaże to te zrobione pod wpływem mody, chwilowego przypływu euforii (alkoholu lub zakochania) oraz te wykonane w niewłaściwych miejscach. Tribal zrobiony tuż nad pośladkami, imię ukochanej, czy krzywy smok zrobiony po mocno zakrapianej imprezie. Błędów tych łatwo uniknąć, wystarczy dobrze zaplanować i przemyśleć chęć posiadania tatuażu.
Najgorszy jest pośpiech, albowiem usuwanie lub poprawianie pochopnie wykonanego „dzieła” kosztuje znacznie więcej niż samo jego wykonanie.
Podobało się? Czekacie na więcej?
Już wkrótce powiemy sobie, jak przygotować się do pierwszego tatuażu (wybrać miejsce, studio oraz wiele innych). Czekając na kolejny artykuł, podzielcie się Waszymi spostrzeżeniami.
Jakie według Was są największe wady i zalety ich posiadania?