Płyn Lugola stał się popularny w związku z wydarzeniami z roku 1986, gdy eksplodowała elektrownia atomowa w Czarnobylu. Wówczas jego picie miało chronić tarczycę przed wchłanianiem radioaktywnego izotopu jodu. Wobec ostatnich wydarzeń na Ukrainie i rzekomym uszkodzeniem elektrowni coraz więcej osób zadaje sobie pytanie, co to jest płyn Lugola i czy powinniśmy przyjmować ten specyfik. Nasz dzisiejszy poradnik całkowicie wyczerpuję tę kwestię.
Spis treści
Co to jest płyn Lugola?
Płyn Lugola – co to właściwie jest? Otóż jest to wodny roztwór jodu w jodku potasu (łac. Iodi solutio aquosa), który najczęściej występuje w stężeniu 1% jodu i 2% jodku potasu, a zatem w 100 g płynu Lugola znajduje się 1 g jodu, 2 g jodku potasu i 97 g wody destylowanej. Co ważne, w 1 g 1% roztworu znajduje się ok. 25 mg jodu. Płyn Lugola do picia przygotowuje się, rozpuszczając jodek potasu w niewielkiej ilości wody i dopiero w tak powstałym roztworze rozpuszcza się jod.
UWAGA! Doustne przyjmowanie płynu Lugola musi być zalecona przez lekarza. Tego typu kuracje stosuje się tylko w ściśle określonych przypadkach jak np. konieczność wycięcia tarczycy. Pod żadnym pozorem nie można pić go na własną rękę!
Kiedy przyjąć płyn Lugola?
Płyn Lugola ma bardzo szerokie zastosowanie. Używany jest m.in. do zewnętrznej dezynfekcji skóry, w tym różnego rodzaju ran i zadrapań. To lek recepturowy, a zatem proporcje mieszanki są dostosowywane względem dolegliwości. Preparat może być przygotowywany wyłącznie przez farmaceutę i na specjalne zalecenie lekarza. Niestety, ludzie bardzo często nie zdają sobie sprawy, jakie właściwości mają tak silne środki, jak płyn Lugola, a jodyna przyjęta bez konsultacji z lekarzem może powodować tragiczne w skutkach efekty uboczne.
Wiele osób zastanawia się, kiedy przyjąć płyn Lugola do picia. Poszczególne przypadki są silnie związane z chorobami tarczycy i innymi dolegliwościami hormonalnymi. Jeśli chodzi o katastrofy jądrowe, w sytuacji emisji jodu I-131 środek ten rzeczywiście może ochronić tarczycę, jednak inne organy wewnętrzne w dalszym ciągu będą narażone na negatywny wpływ promieniowania gamma. Co ważne, jodek potasu zadziała ochronnie wyłącznie wtedy, gdy tarczyca nie zdążyła jeszcze wchłonąć radioaktywnego I-131.
Medycyna to nie jedyna dziedzina, w której stosuje się płyn Lugola. Co wykrywa ta substancja? Dodana do płynów zawierających skrobię zmienia ich kolor na ciemno-fioletowy, a przy drobnym stężeniu – na niebiesko-fioletowy.
Skutki uboczne picia płynu Lugola
Tak jak już wspomnieliśmy, spożywanie płynu Lugola na własną rękę jest niezwykle niebezpieczne i może wiązać się z szeregiem negatywnych skutków ubocznych, a nawet wystąpieniem nieodwracalnych zmian chorobowych! Z tego powodu nie warto ulegać wszechobecnej panice i zachować zdrowy rozsądek. Jakie konkretnie ryzyko niesie za sobą picie jodku potasu bez wcześniejszej konsultacji z lekarzem? Mogą wystąpić przede wszystkim:
- różnego rodzaju reakcje alergiczne, które w niektórych przypadkach mogą doprowadzić nawet do śmierci (np. na skutek niedotlenienia organizmu);
- przewlekła niedoczynność lub nadczynność tarczycy;
- choroby skórne, w tym trądzik jodowy;
- wymioty, biegunka, zawroty głowy, bóle jamy brzusznej;
- odwodnienie;
- nieżyt nosa, zapalenie spojówek;
- poważne podrażnienie błony śluzowej nosa i żołądka;
- obrzęk naczynioruchowy;
- powiększenie ślinianek i ślinotok.
Co robić w sytuacji, gdy nasi bliscy nie wierzą w negatywne działanie tego preparatu? W tym miejscu warto pokazać im oficjalne stanowisko towarzystw naukowych z dnia 8.03.2022 roku, które dotyczy przyjmowania związków jodu, takich jak płyn Lugola. Co to za towarzystwa? Niezwykle szanowane w świecie medycyny, w tym: Polskie Towarzystwo Endokrynologiczne, Polskie Towarzystwo Endokrynologii Onkologicznej, Polskie Towarzystwo Tyreologiczne oraz Polskie i Europejskie Towarzystwo Medycyny Nuklearnej.
Jego treść prezentujemy poniżej:
„Profilaktyczne przyjmowanie preparatów zawierających jod (w tym płynu Lugola) w dawkach blokujących jodochwytność tarczycy, tj. w ilościach miligramowych, nie jest rekomendowane, ponieważ może ono wywołać niekorzystne skutki zdrowotne dla organizmu takie, jak:
- ryzyko wystąpienia objawów chorób autoimmunologicznych tarczycy – w przypadku jeśli będą to objawy nadczynności, może zwiększać to ryzyko nasilenia objawów niewydolności krążenia;
- preparaty takie jak płyn Lugola mogą dodatkowo powodować zaburzenia ze strony układu pokarmowego (podrażnienie błony śluzowej, bóle brzucha, biegunka);
- podrażnienie błony śluzowej nosa i gardła;
- w przypadku objawów uogólnionej alergii na jod mogą pojawić się także objawy ogólne (gorączka), a także objawy ze strony skóry (wysypka, świąd, trądzik jodowy);
- preparaty zawierające duże dawki jodku potasu są przeciwwskazane u kobiet ciężarnych i karmiących.”
Podsumowując: Płyn Lugola do picia może być przyjmowany tylko w ściśle określonych przypadkach. Pod żadnym pozorem nie można dawkować go na własną rękę, nawet w obliczu zagrożenia katastrofą jądrową i promieniowaniem gamma. Przed jego przyjęciem należy każdorazowo zgłosić się na konsultację lekarską, a w razie otrzymania podobnych zaleceń, płyn Lugola musi zostać przygotowany przez farmaceutę w proporcjach zgodnych z recepturą.
Dlaczego nie powinniśmy teraz pić płynu Lugola?
Wobec ostatnich wydarzeń związanych z wojną na Ukrainie i atakiem sił rosyjskich na elektrownię w Czarnobylu, zainteresowanie płynem Lugola gwałtownie wzrosło. Wiele osób bez większego sensu i zastanowienia zaczęła wykupować z aptek jodek potasu, a z hurtowni zaczął znikać nie tylko sam płyn Lugola, a jodyna i inne substancje zawierające jod. Preparat miał rzekomo uchronić ludzi przed…no właśnie, właściwie przed czym?
Elektrownia w Czarnobylu została co prawda zbombardowana, ale żaden z reaktorów nie został uszkodzony na tyle, aby emitować do atmosfery radioaktywne związki. Taka informacja została podana do opinii publicznej, a dodatkowo potwierdziły ją wszystkie rzetelne media i instytuty państwowe. Mimo to nie zabrakło osób, które zdecydowały się przyjąć płyn Lugola do swojego organizmu, co bez wcześniejszej konsultacji z lekarzem jest naprawdę ryzykowne. Szczególnie niebezpieczne jest podawanie tego preparatu dzieciom i osobom starszym.
Dlaczego aktualnie nie powinniśmy przyjmować płynu Lugola? Przede wszystkim dlatego, że nie wydarzyło się nic, co mogłoby w jakikolwiek sposób zaszkodzić naszym organizmom. Elektrownia w Czarnobylu jest zbudowana i zabezpieczona w taki sposób, że jest w stanie przetrwać nawet ciężkie bombardowania. Nie warto zatem ulegać panice, a aktualną sytuację możemy śledzić dzięki Państwowej Agencji Atomistyki, która udostępnia mapę z bieżącą sytuacją radiacyjną w Polsce: https://www.gov.pl/web/paa/sytuacja-radiacyjna.
Co to jest płyn Lugola? To zdanie pojawia się ostatnio na ustach Polaków niezwykle często. Uspokajamy: nie ma powodu, aby prewencyjnie przyjmować ten lek. Jeśli mimo to zdecydujesz się na takie rozwiązanie, pamiętaj o skutkach ubocznych, których najprawdopodobniej doświadczysz.