Ślub to jeden z najważniejszych dni w życiu każdej pary. Choć uroczystość jest często podniosła i mocno wzruszająca, warto tego dnia podejść z humorem do przesądów ślubnych. Większość z nich jest przekazywana młodym parom od pokoleń, jednak warto je traktować jedynie jako zabawny akcent.
Spis treści
Przesądy ślubne są z nami od wieków
Przesądy weselne, podobnie jak tradycje ślubne, powstawały na przestrzeni wieków. Niektóre z nich zostały zapoczątkowane w czasach średniowiecznych, jak na przykład najpopularniejszy chyba przesąd ślubny, czyli przenoszenie panny młodej przez próg. Zgodnie z tradycją weselną robi to większość par, jednak niewiele z nich zdaje sobie sprawę, co to oznacza. W średniowieczu wierzono, że kobiety są podatne na działanie złych duchów, które wnikają do ich ciała przez podeszwy stóp i dlatego pan młody powinien wnosić małżonkę do ich domu. Ten ślubny zabobon jest dziś powtarzany bezwiednie przez większość par i utracił już swoje pierwotne znaczenie. Stał się po prostu jedną z wielu ślubnych tradycji.
Kalie i róże na cenzurowanym!
Ślubne przesądy dotykają większości kwestii związanych ze ślubem, obejmują nawet buty i kwiaty. Jeśli ktoś chciałby się stosować do wszystkich wytycznych, to trzeba przyznać, że nie miałby dużego pola manewru nawet w kwestii doboru wiązanki kwiatów. Najpopularniejszy przesąd z bukietem ślubnym dotyczy gatunku roślin, które można użyć do ułożenia kompozycji. Panny młode nie powinny wybierać bukietów z róż (ich kolce pokaleczą miłość, więc dopuszczalne są jedynie odmiany bez kolców), kalii (kwiat powszechnie uważany za pogrzebowy, więc według popularnego zabobonu ślubnego przynosi parze pecha i zwiastuje smutek), krokusów (symbolizują wątpliwość w szczerość uczuć) i narcyzów (symbolizują egoizm). Kolejny przesąd związany z bukietem ślubnym dotyczy kolorystyki kwiatów — lepiej unikać roślin żółtych, gdy symbolizują zdradę. To jeszcze nie koniec przesądów dotyczących bukietu. Należy też wystrzegać się ozdób z pereł, bo te przypominają łzy. Nie można też suszyć bukietu ślubnego, gdyż w myśl przesądu weselnego w ten sposób zasuszymy miłość.
Zobacz też: Na co swędzi lewa ręka – zabobon czy objaw choroby?
Przesądy dotyczące szczęścia innych osób
Co ciekawe, część przesądów mówi o szczęściu innych osób, nie tylko o powodzeniu nowożeńców. Przekaz w nich zawarty dotyczy najczęściej szczęścia w miłości. Jakie to przesądy ślubne? Świadkowie, jak głosi pierwszy z nich, nie powinni być małżeństwem, gdyż grozi to im rozpadem związku. W myśl tego zabobonu każda para może stanąć na ślubnym kobiercu tylko raz — w dniu swojego ślubu. Jeśli stanie kolejny raz, to ich małżeństwo nie przetrwa.
Nie tylko świadkowie są bohaterami przesądów ślubnych. Starsza siostra panny młodej też nie może czuć się bezpiecznie. Zgodnie z jednym z przesądów, jeśli jest ona jeszcze panną, to musi tańczyć boso na weselu — tylko w ten sposób zapewni sobie szanse na zamążpójście.
Przesądy ślubne dotyczące nowożeńców
Najliczniejszą grupę przesądów małżeńskich stanowią te, które dotyczą bezpośrednio szczęścia młodej pary. Na przykład niepożądany przez większość nowożeńców deszcz ma przynosić szczęście i symbolizować płodność. Jak jeszcze zgodnie z przesądami małżeńskimi można zapewnić sobie szczęśliwe życie w związku? Niegdyś pannom młodym na kilka dni przed ślubem zalecano postawienie na parapecie butów, dzięki czemu szczęście ma do nich wlecieć i zapewnić młodym dobre życie. Inny zabobon mówi o tym, by droga z kościoła była inna niż ta, którą narzeczeni jechali do ślubu — to rzekomo dobry sposób na ominięcie nieszczęścia, które w ten sposób pomyli drogę.
Zobacz też: Co oznacza swędzenie nosa – przesądy
Strój pary młodej pod ścisłą kontrolą przesądów
Chyba każdy zna zalecenia, by w dniu ślubu panna młoda miała na sobie coś nowego, coś starego, coś pożyczonego i coś niebieskiego. Jednak nie są to jedyne przesądy ślubne, które dotyczą stroju nowożeńców. Czy wiesz, że zgodnie z zabobonem narzeczony powinien kupić buty swojej wybrance? Zgodnie z przesądem małżeńskim ma to zapewnić powodzenie młodej parze. Inny przesąd mówi, że by szczęście nie ominęło młodych, narzeczona powinna z kolei kupić przyszłemu mężowi ślubną koszulę. Niegdyś wierzono też, że zaszyty w rąbku sukienki okruszek chleba i ziarenko cukru zapewnią dobrobyt i lekkie życie nowożeńcom.
Przesądna droga do ślubu
Część z przesądów mówi też o tym, że coś przyniesie młodym nieszczęście. Kilka z nich dotyczy samej drogi do ślubu. Na przykład zatrzymywanie się w drodze na ceremonię zaślubin ma wróżyć złe pożycie małżeńskie. Inny z kolei zabobon mówi, że pary młodej na ślub nie powinna wieźć kobieta, gdyż to zła wróżba na przyszłość dla nowożeńców.
Czy warto wierzyć w przesądy ślubne?
Przesądy ślubne warto traktować z przymrużeniem oka. W naszym zestawieniu specjalnie przytoczyliśmy te zabawne, a nawet momentami absurdalne, gdyż uważamy, że dzień ślubu zasługuje nie tylko na podniosłą atmosferę, ale też na ogólną wesołość. Wiele z przesądów ślubnych trafiło do weselnych tradycji i nie rozpatrujemy ich przez pryzmat zabobonu. I dobrze.
Wszyscy narzeczeni powinni móc swobodnie zdecydować, po które tradycje weselne sięgną, niezależnie od tego czy są one zakorzenione w przesądach, czy są po prostu ich rodzinnym rytuałem ślubnym. Dlatego nie daj się zwariować. Przeżyj ten dzień na własnych zasadach!