Kobiety karmiące publicznie wciąż wzbudzają wiele kontrowersji, ale czy słusznie? Co sądzi o tym społeczeństwo i w jaki sposób duża marka odzieżowa GAP wyraża swoje stanowisko w tej kwestii?
Jak reagujecie na widok kobiety karmiącej dziecko, na przykład w restauracji? Czujecie się nieswojo, chcecie zwrócić jej uwagę, a może jest to dla Was zupełnie naturalne? Spór o to, czy matki powinny karmić w miejscu publicznym trwa nieprzerwanie, a zdania na ten temat są podzielone nawet wśród… samych kobiet.
Dla nas sprawa jest zupełnie jasna, ale patrząc, na to, co niektórzy piszą na forach, można natknąć na rozmaite, często niedorzeczne wypowiedzi. Wydawać by się mogło, że to mężczyźni mogliby być autorami uszczypliwych komentarzy – jednak jak się okazuje, to właśnie kobiety bardzo dosadnie wyrażają swoje stanowisko.
Między innymi możemy przeczytać, że: ten widok mnie drażni, nie chcę tego oglądać, nie pasuje mi to, czuję niesmak. To przecież czynność intymna, a inne osoby wcale nie chcą być świadkami tak intymnego zachowania w miejscach publicznych. Ten widok nie należy do pięknych i takie piersi chyba podobają się jedynie ich właścicielkom. Tego typu komentarze wielu wprawiają w osłupienie.
Ale jest i druga strona medalu, bo to, że kobiety karmią publicznie nie powinno być rozumiane jedynie jako kwestia wyboru. Fizjologia małego dziecka rządzi się swoimi prawami, a z tym nie ma co polemizować. Wciąż wiele matek czuje zawstydzenie, jest zakłopotana i wolałoby uniknąć oceniających spojrzeń. Jednak nadal brakuje miejsc, gdzie kobieta mogłaby karmić, będąc w środku miasta. Toaleta publiczna z pewnością do takich miejsc nie należy.
Jedna z amerykańskich sieci ubrań – GAP – postanowiła zabrać głos w tej kwestii. Ich nowa kampania jest swojego rodzaju manifestem. GAP w swojej reklamie bardzo wyraźnie pokazuje, że karmiąca kobieta to coś zupełnie naturalnego. Aby nikt nie miał co do tego wątpliwości, do sesji fotograficznej zaangażowano modelkę karmiącą dziecko. Na zdjęciu zobaczymy Adaorę Akubilo Cobb i jej niemal dwuletniego syn Arinze.
Kampania promująca nową kolekcję wygodnych ubrań z serii „Love by GapBody” została świetnie odebrana przez internautów, a na Instagramie marki zdjęcie zostało polubione przez ponad 44 tysiące użytkowników. Co więcej, firma GAP po raz kolejny zdobyła uznanie za promowanie różnorodności – nie bez przyczyny modelka i jej syn są czarnoskórzy.
Wierzymy, że takie akcje mają siły zmieniać postawy – choć z pewnością potrzeba tu również sporej dozy empatii, o którą w naszym społeczeństwie coraz trudniej.