Sprawdź jakie grzechy każdy z nas posiada na sumieniu. Jakie czynności wykonujemy, które na dłuższą metę okazują się tragiczne w skutkach. Przekonaj się co robisz źle aby wciąż nie niszczyć swojej twarzy! Skóra odwdzięczy się Tobie za to i wynagrodzi pięknym wyglądem.
Spis treści
1. Myjesz za często
Nie możemy przesadzać też w drugą stronę. Maksymalnie powinniśmy myć twarz dwa razy dziennie (jeśli cera jest bardzo aktywna) i nie więcej! Najlepiej od razu po przebudzeniu i zaraz przed snem. Nakładając, jakby nie było chemie na twarz zmywamy naturalne oleje ochronne zawarte w naszej skórze. Niszczymy tzw. płaszcz lipidowy skóry, który chroni nas przed bakteriami.
2. Za dużo czasu poświęcasz szorowaniu
Mycie twarzy powinno być szybkie i krótkie. Im dłużej tym gorzej. Najlepiej tej czynności nie poświęcać się dłużej niż 2 minuty.
3. Używasz złych kosmetyków
Kupuj takie, które przystosowane są do Twojego typu cery. Używaj środków czyszczących, nie mydła!
4. Woda, której używasz jest zbyt gorąca
Twoja skóra nie czuje się dobrze w gorącej wodzie. Rozszerza ona tylko naczynia krwionośne powodując zaczerwienienie. Stosuj wodę letnią a cera poczuje się o niebo lepiej!
5. Nie myjesz akcesoriów do czyszczenia twarzy
Ogromnie ważne jest utrzymywanie w czystości ręczników lub ściereczek do twarzy. Gdy będą przebywać w ciągłej wilgoci oraz nie będą systematycznie prane możesz nabawić się grzyba na skórze.
6. Nie wierz kosmetykom, które potrafią wszystko
Mowa o kosmetykach „wszystko w jednym”. Niestety zamiast czynić cuda nie zaskoczą Ciebie inwazyjnością i dobrą jakością. Omijamy szerokim łukiem tego typu produkty i nie używamy ich za wszelką cenę.
7. Makijaż na siłowni
Wiadomo, że zawsze i wszędzie chcemy wyglądać idealnie. Wiele z nas nie wyobraża sobie wyjścia z domu bez podstawowych kosmetyków. Jednak gdy wylewamy z siebie siódme poty a nasze pory są zalepione przez podkład to nie dziw się potem, że stan Twojej skóry diametralnie się pogorszył. Jeśli nie chcesz wyjść kompletnie „naga” zainwestuj chociaż w tusz wodoodporny.
(źródło: womensbest.org, nymag.com)