Przygotowania do akcji Mam Czas! trwają w najlepsze. Kolejnym ambasadorem, który dołączył do akcji organizowanej przez fundację Pegaz.la, jest Mariusz Czerkawski – jeden z najlepszych polskich hokeistów w historii!
Przypominamy! Już na początku maja (1-7.05) odbędzie się finał ogólnopolskiej kampanii społecznej “Mam czas!”. Zgodnie z jej założeniami, będzie to okres, w którym dorośli odciągną swoje (i nie tylko!) dzieciaki od komputerów i tabletów, organizując rozmaite wydarzenia, które pokażą im, że istnieją inne, bardziej kreatywne i zdrowsze formy spędzania wolnego czasu.
W zeszłym tygodniu zaprezentowaliśmy Wam fragmenty rozmowy z trójmiejską wokalistką, Islet – w tym, zapraszamy do zapoznania się z wywiadem Agnieszki Gotówki z portalu WP parenting, z Mariuszem Czerkawskim – kolejnym opiekunem kampanii!
Jak przebiegała rozmowa? Przede wszystkim zapytaliśmy p.Mariusza o przyczyny, dla których postanowił wziąć udział w akcji i stać się poniekąd jej twarzą.
Agnieszka Gotówka, WP parenting: Dlaczego zdecydował się pan zostać ambasadorem kampanii „Mam czas”?
Mariusz Czerkawski: Myślę, że w takiej kampanii wielu chciałoby wziąć udział. Sam mam dzieci i wiem, jak ważne jest wspólne bycie ze sobą. Wspominam też swoje dzieciństwo, które znacząco różniło się od tego, jak ono wygląda dzisiaj. Obecnie rodzice mają może trochę łatwiej, bo są tablety, komputery, programy z bajkami, które zajmują dziecku czas bez konieczności angażowania mamy czy taty. (…)
Zapytaliśmy Mariusza Czerkawskiego o jego stosunek do gadżetów, które odwracają uwagę dzieciaków od prawdziwego świata.
(…) Kiedyś trzeba było wykazać się w tym zakresie większą kreatywnością. Dzieci tworzyły wiele rzeczy „na niby”, umiały też same zająć się sobą lub zorganizować zabawę z rodzeństwem i kuzynostwem. Dzisiaj kilkulatkowie mają wszystko, a nudzą się na potęgę.
Mają za to mnóstwo elektronicznych gadżetów pod ręką.
To nie do końca jest złe, bo nie oszukujmy się – to jest znak naszych czasów. Nie można dziecka całkowicie od tego odciąć, bo będzie w tej kwestii daleko w tyle za swoimi rówieśnikami. A nie o to tutaj chodzi. Trzeba jednak nauczyć się stawiać granice. „To jest twoja ostatnia bajka. Jak się skończy, proszę, wyłącz telewizor”. I choćby się waliło i paliło, musimy dopilnować, żeby tak się stało. Z czasem zobaczymy, że dziecko samo zacznie się kontrolować, choć mimo wszystko trzeba nad tym czuwać.
Na koniec, zupełnie przewrotnie, Agnieszka zapytała hokeistę o zajęcie, którego NIE lubi wykonywać ze swoim dzieckiem. Chcecie wiedzieć co odpowiedział? Zajrzyjcie do pełnej wersji wywiadu – znajdziecie ją pod TYM linkiem.
W dalszym ciągu możecie dołączać do naszej akcji! Z wielką przyjemnością witamy każdego, kto chce zorganizować ciekawe wydarzenie dla dzieciaków. Co zrobić, aby stać się częścią społeczności, biorącej udział w kampanii Mam czas? Wypełnij formularz, który znajduje się na naszej stronie i zacząć przygotowania. Początek maja lada tydzień!
Autorem zdjęcia w tle jest Rafał Rusek