Kojarzycie Nissana Armadę? Ten całkiem ciekawy SUV dla podróżników doczekał się swojego następcy. Będzie to auto terenowe z… namiotem na dachu.
Nowy projekt bazuje na Nissanie Armadzie. Auto ma otrzymać przydomek Mountain Patrol i ma być jeszcze bardziej off-roadowym wozem niż sama Armada. Mountain Patrol ma być gotowy na wszystko.
Ekstrawagancki SUV będzie napędzany przez 5,6 litrowy silnik V8 o mocy 390 KM i momencie obrotowym 533 Nm. Mountain Patrol będzie zaopatrzony w 7-biegową, automatyczną skrzynię biegów i napęd 4×4.
Spis treści
Potężny nie tylko pod maską
Nowy SUV od Nissana mocarnie zapowiada się już w środku. Idąc dalej, auto pokazuje coraz więcej charakteru. Nadwozie następcy Armady zostanie wzbogacone jej względem o dodatkowe osłony. Zderzaki zastąpią ich mocniejsze odpowiedniki.
Na tyle auta znajduje się miejsce na kanistry z paliwem i koło zapasowe. Na przedzie samochód zyska dodatkowe oświetlenie, który ma zagwarantować porządne oświetlenie nawet wymagającej trasy.
Jeżeli chodzi o środek auta, nie znamy zbyt wiele szczegółów. Mountain Patrol będzie zdolny pomieścić aż do 8 osób. Co powiedzielibyście na taką wesołą wycieczkę poza szlakiem?
Innowacyjny… na górze
Na dachu nowego Nissana dzieje się wiele. Wysuwa się stamtąd np. daszek, który można rozłożyć albo do tyłu, albo w bok. Funkcjonalność campera w SUV-ie? Czemu nie.
Dużo ciekawszy jest jednak namiot. Ma się znajdować na dachu – w jaki sposób go rozłożymy albo złożymy? Jak się do niego będzie można dostać? Nie wiadomo. Trzeba jednak przyznać, że Nissan zaszalał. Namiotu w SUV-ie jeszcze nie widziałem.
Dla pasjonatów off-roadu
Samochód zostanie oficjalnie zaprezentowany dopiero podczas wystawy Overland Expo WEST 2018, która trwać będzie od 18 do 20 maja. Jego nietuzinkowy wygląd i funkcjonalności dają mu spore szanse na to, żeby został gwiazdą imprezy.
Aktualnie na fanpage’u Nissana trwa głosowanie, w których fani marki mogą określić, jakie komponenty zostaną zamontowane w Mountain Patrolu. Głosowaniu podlegają felgi, namiot i oklejenie karoserii.
Jak podoba Wam się ten prawie 4-tonowy potwór? Dzięki namiotowi na dachu z mojej pamięci na pewno szybko nie zniknie!